
Stan faktyczny: Proszę o pomoc w sporządzeniu opinii prawnej dotyczącej sytuacji, którą opisuję poniżej, zakładając, że wystarczy jedynie opinia prawna:
W maju b.r. odezwała się do nas firma z prośbą o przygotowanie oferty na wykonanie X w skład której miały wchodzić następujące urządzenia: (…)
Jednocześnie zostaliśmy poinformowani, że planują ogłosić przetarg w tym roku na wykonanie malarni. Rozmowy i modyfikacje oferty handlowej trwały kilka miesięcy- zmienialiśmy, aktualizowaliśmy i wysyłaliśmy oferty handlowe, tak naprawdę nie wiedząc, kiedy dokładnie odbędzie się przetarg.
W marcu został ogłoszony przetarg
Po zakończeniu przetargu otrzymaliśmy informację o wyborze naszej oferty. Kontaktowaliśmy się z firmą w celu przygotowania umowy. Mimo upływu dni nie otrzymaliśmy odpowiedniej podstawy do rozpoczęcia prac nad zamówieniem. Powiadomiliśmy o tym kontrahenta, zaznaczając niemożność zrealizowania dostawy w wyznaczonym terminie, zwłaszcza z uwagi na zbliżające się święta i potrzebę oczekiwania na komponenty przez około 4 tygodnie. Proponowaliśmy aneks do umowy, którego jeszcze nie mieliśmy, ale ostatecznie Pani odpowiedzialna za przetarg odrzuciła tę możliwość, domagając się dostarczenia urządzeń na czas lub co najmniej dokumentacji i faktury. Nie mogliśmy się zgodzić na te warunki, co było sprzeczne z przepisami, dlatego poinformowaliśmy kontrahenta o naszej rezygnacji z przetargu.
Pytanie, które się nasuwa, brzmi – czy jako firma, która wygrała przetarg, ale nie podpisała umowy dotyczącej wykonania urządzeń, możemy ponieść jakiekolwiek konsekwencje? Od tamtej pory nie otrzymaliśmy żadnego kontaktu ze strony wspomnianej firmy.
Przedłożone dokumenty: link
- Ustawa z dnia 23 kwietnia 1964 r. Kodeks cywilny (j.t. Dz. U. z 2014 r., poz. 121)
- Ustawa z dnia 11 września 2019 r. Prawo zamówień publicznych (Dz. U. z 2019 r., poz. 2019 ze zm.)
Wygrany przetarg, niepodpisana umowa – co w takiej sytuacji zrobić
Obowiązek zawarcia umowy o zamówienie publiczne wynika ze stanu związania ofertą, analogicznie jak na gruncie modelu przetargowego uregulowanego w Kodeksie cywilnym.Przyjęcie przez zamawiającego oferty w okresie związania ofertą kreuje dwustronny układ obligujący do zawarcia umowy o zamówienia publiczne.
Natomiast w przypadku, gdy wybór najkorzystniejszej oferty następuje w terminie jej związania, dochodzi do nawiązania umowy przedwstępnej obligującej każdą ze stron do zawarcia umowy. Zarówno zamawiający, jak i wykonawca mogą jednak uchylać się od wypełnienia tego obowiązku, co może rodzić odpowiednie konsekwencje prawne. Przez uchylanie się „uznaje się kwalifikowaną postać odmowy zawarcia umowy, której podstawowym elementem jest bezpodstawność takiego oświadczenia woli”. Uchylanie może przejawiać się przez wyraźne działanie albo zaniechanie w sposób niebudzący wątpliwości, wskazujący na brak zamiaru zawarcia umowy. W jednym z wyroków Krajowa Izba Odwoławcza (dalej jako KIO) podkreśliła, że uchylanie się wcale nie musi oznaczać bezpośredniej odmowy zawarcia umowy, lecz może wynikać z okoliczności i z zachowania (działań lub zaniechań) wykonawcy.
Uchylanie się wykonawcy od zawarcia umowy o zamówienie publiczne może powodować różne konsekwencje uzależnione od stanu faktycznego sprawy.
Wygrany przetarg, niepodpisana umowa – co w takiej sytuacji zrobić
Po pierwsze jednak, z uwagi na kwestie praktyczne związane m.in. z potrzebą szybkiego udzielenia i realizacji zamówienia publicznego dochodzenie zawarcia umowy na drodze sądowej staje się wykluczone. Ingerencja sądu i wynikające z niej zobligowanie uchylającego się wykonawcy do realizacji umowy o zamówienie publiczne może skutkować znacznymi utrudnieniami na etapie wykonywania jej postanowień i współdziałania stron. Zamawiającemu pozostaje zatem skierowanie do uchylającego się wykonawcy żądania o odszkodowanie bądź zatrzymanie wadium, jeżeli zostało w postępowaniu przewidziane i jest nadal ważne.
Z uwagi na fakultatywność wadium w myśl nowych regulacji prawnych (art. 97 ust. 1 p.z.p., art. 266 p.z.p.), aktualny staje się problem odszkodowania jako alternatywy wobec brakującego wadium.
Wygrany przetarg, niepodpisana umowa – co w takiej sytuacji zrobić
Istnienie roszczenia odszkodowawczego kreowane jest zatem na podstawie art. 390 k.c. Przesłanki odpowiedzialności odszkodowawczej określa art. 471 k.c., regulujący odpowiedzialność odszkodowawczą ex contractu, z zastrzeżeniem modyfikacji wynikających z treści art. 390 k.c. Zalicza się do nich:
– niewykonanie lub nienależyte wykonanie zobowiązania przez wykonawcę, mimo upływu terminu, z powodu okoliczności, za które odpowiedzialny jest wykonawca,
– wystąpienie szkody po stronie zamawiającego oraz
– związek przyczynowy między niespełnieniem lub nienależytym wykonaniem świadczenia a szkodą.
W świetle dominującego poglądu wyrażonego w doktrynie i judykaturze „uchylenie się” od obowiązku zawarcia umowy przyrzeczonej kwalifikowane jest jako zawinione niewykonanie lub nienależyte wykonanie zobowiązania. Kolejną z przesłanek odpowiedzialności odszkodowawczej jest wystąpienie
W myśl art. 361 § 2 k.c. szkoda rozumiana jest jako uszczerbek majątkowy, obejmujący zarówno rzeczywisty uszczerbek w majątku (damnum emergens), polegający na zmniejszeniu aktywów (ubytkach lub stratach w majątku) albo zwiększeniu pasywów (obciążeniu majątku długami), jak i utracony zysk (lucrum cessans). Konieczne jest także wystąpienie adekwatnego związku przyczynowego pomiędzy zawinionym niewykonaniem lub nienależytym wykonaniem zobowiązania a zaistniałą szkodą.
Wygrany przetarg, niepodpisana umowa – co w takiej sytuacji zrobić
Jeżeli mają Państwo pytania własne, można je zadać pod niniejszym linkiem