Opublikowano

Świadczenia chorobowe w pracy na terenie UE

Świadczenia chorobowe w pracy na terenie UE

3.03.2020 r. Świadczenia chorobowe w pracy na terenie UE

Stan faktyczny: Pracuję w Belgii na polskiej umowie zlecenie. Mam odprowadzane składki chorobowe. Chcę mieć operację plastyczną. Wiąże się to z przerwą w pracy. Jak długo mam pracować, by mieć świadczenia chorobowe ? Co zrobić, by zakład pracy nie opłacał świadczeń chorobowych ? Czy po rozwiązaniu umowy o pracę (jeden dzień) mogę zachorować i mieć opłacane świadczenia chorobowe? Jakiej wysokości są świadczenia chorobowe. Moje wynagrodzenie jest proporcjonalne do ilości przepracowanych godzin w miesiącu. Nie mam stałych godzin pracy. Jak będąc w Belgii załatwić zaświadczenie lekarskie ? Wizyta u lekarza w Polsce. Co zrobić by świadczenia były opłacane przez ZUS przez pierwsze 30 dni.

Przedłożone dokumenty: brak

Kierując pracownika w podróż służbową do innego kraju członkowskiego UE, pracodawca jest zobowiązany do wystąpienia o poświadczenie kart A1. Terenowa jednostka ZUS poświadcza kartę A1 w trybie art. 12 ust. 1, ale warto ubiegać się o wydanie karty A1 w trybie art. 13 rozporządzenia 883, gdyż nie obowiązują wówczas limity czasowe. Norma art. 13 rozporządzenia 883 stanowi, że osoba, która normalnie wykonuje pracę najemną w dwóch lub w kilku państwach członkowskich, podlega:

ustawodawstwu państwa członkowskiego, w którym ma miejsce zamieszkania, jeżeli wykonuje znaczną część pracy w tym państwie członkowskim lub jeżeli jest zatrudniona przez różne przedsiębiorstwa lub przez różnych pracodawców, którzy mają siedzibę lub miejsce wykonywania działalności w różnych państwach członkowskich lub
ustawodawstwu państwa członkowskiego, w którym znajduje się siedziba lub miejsce wykonywania działalności zatrudniającego ją przedsiębiorstwa lub pracodawcy, jeżeli osoba ta nie wykonuje znacznej części swej pracy w państwie członkowskim, w którym ma miejsce zamieszkania.

Świadczenia chorobowe w pracy na terenie UE

Osoba zatrudniona w ramach umowy zlecenie również może zostać oddelegowana do pracy za granicę. Delegacja to wykonywanie zadania określonego przez – w tym przypadku – zleceniodawcę, poza miejscowością, w której znajduje się stałe miejsce pracy zleceniobiorcy. Zleceniobiorca delegowany do pracy za granicę może liczyć na dodatkowe świadczenia związane z odbytą podróżą.

Podstawa wymiaru składek pracowników oddelegowanych, bez względu na wymiar czasu pracy, nie może być niższa niż corocznie ustalane przewidywane przeciętne wynagrodzenie w gospodarce narodowej. Z ustawy budżetowej na 2013 r. wynika, że wynagrodzenie to od 1 stycznia 2013 r. wynosi 3713 zł.

Trzeba jednak pamiętać, że przypadku pracowników oddelegowanych w podstawie wymiaru składek na ubezpieczenia społeczne nie uwzględnia się części wynagrodzenia, która odpowiada równowartości diety przysługującej z tytułu zagranicznych podróży służbowych za każdy dzień pobytu za granicą (tj. za który otrzymuje wynagrodzenie, w tym za dni rozkładowo wolne od pracy), mimo że faktycznie pracownicy delegowani nie mają prawa do diet. Równowartości diety nie można natomiast odliczyć za dni urlopu wypoczynkowego pracownika (nawet jeśli spędza go za granicą) ani za dni, kiedy otrzymywał wynagrodzenie za czas choroby lub zasiłek chorobowy.

Bez znaczenia jest, czy w umowie zlecenia określone zostało wynagrodzenie w walucie polskiej, czy obcej. Jeżeli wynagrodzenie pracownika zostało określone w walucie obcej, to w celu ustalenia podstawy wymiaru składek, należy je przeliczyć na złote w sposób przyjęty w przepisach o podatku dochodowym od osób fizycznych (§ 4 rozporządzenia składkowego). Zgodnie z art. 11a ust. 1 u.p.d.o.f. przychody w walutach obcych przelicza się na złote według kursu średniego walut obcych ogłaszanego przez Narodowy Bank Polski z ostatniego dnia roboczego poprzedzającego dzień uzyskania przychodu.

Zwolnienie lekarskie wystawione przez zagraniczny zakład leczniczy jest dowodem dokumentującym niezdolność do pracy traktowanym na równi z polskim zaświadczeniem ZUS ZLA.

Prawo do zasiłku chorobowego przysługuje każdej osobie, która objęta jest ubezpieczeniem chorobowym. Przy czym nie ma znaczenia, czy podległość pod ubezpieczenia ma charakter  obowiązkowy, czy dobrowolny. Oznacza to, że również osoby wykonujące pracę na podstawie umowy zlecenie mogą liczyć na takie świadczenie.
Jeżeli zleceniobiorca chce przystąpić do ubezpieczenia chorobowego, musi wypełnić pisemny wniosek, a następnie przekazać go zleceniodawcy. Wówczas zleceniodawca ma obowiązek zarejestrować zatrudnionego w ZUS-ie

Prawo do zasiłku chorobowego, w przypadku umowy zlecenie, zatrudniony nabywa po upływie 90 dni nieprzerwanego okresu ubezpieczenia. Do wspomnianych 90 dni zaliczają się poprzednie okresy ubezpieczeniowe, jeżeli przerwa między nimi nie wynosiła więcej niż 30 dni lub była spowodowana urlopem wychowawczym, urlopem bezpłatnym czy odbywaniem czynnej służby wojskowej przez żołnierza niezawodowego.

Świadczenia chorobowe w pracy na terenie UE

Zasiłek dla zleceniobiorcy przysługuje już od pierwszego dnia choroby. Zleceniodawca nie wypłaca wynagrodzenia chorobowego przez pierwsze 33 lub 14 dni zwolnienia, tak jak ma to miejsce w przypadku stosunku pracy.

Zasiłek dla zleceniobiorcy powinien zostać wykazany w deklaracji ZUS. Jeśli zleceniobiorca choruje cały miesiąc, wówczas wykazuje się go wyłącznie na deklaracji RSA z kodem tytułu ubezpieczenia 04 11 xx  oraz kodem świadczenia przerwy 313. Z kolei, gdy zatrudniony choruje tylko przez część miesiąca, a za resztę miesiąca ma wypłacone wynagrodzenie, to wykazuje się go na dwóch raportach:
RCA z kodem tytułu ubezpieczenia 04 11 xx i wynagrodzeniem stanowiącym podstawę wymiaru składek społecznych i zdrowotnego,
RSA z kodem tytułu ubezpieczenia 04 11 xx, kodem świadczenia przerwy 313 oraz okresem zwolnienia lekarskiego.

Zasiłek chorobowy przysługuje zatrudnionym w wysokości 80% podstawy wymiaru zasiłku miesięcznie, za okres pobytu w szpitalu w wysokości 70% podstawy wymiaru zasiłku. Miesięczny zasiłek w wysokości 100% podstawy wymiaru zasiłku jest możliwy, jeżeli niezdolność do pracy nastała w okresie ciąży, powstała wskutek poddania się niezbędnym badaniom lekarskim przewidzianym dla kandydatów na dawców komórek, tkanek i narządów lub poddania się zabiegowi pobrania komórek, tkanek i narządów oraz w przypadku, gdy powstała wskutek wypadku w drodze do pracy lub z pracy.

Umowa zlecenia a zasiłek chorobowy w kwestii zakończenia umowy to temat również uregulowany. W tej sytuacji zasiłek chorobowy przysługuje również osobie, która stała się niezdolna do pracy po ustaniu ubezpieczenia chorobowego, jeżeli niezdolność ta trwała bez przerwy co najmniej 30 dni i powstała nie później niż w ciągu:14 dni od ustania tytułu ubezpieczenia chorobowego,3 miesięcy od ustania tytułu ubezpieczenia chorobowego w razie choroby zakaźnej, której okres wylęgania jest dłuższy niż 14 dni, lub innej choroby, której objawy chorobowe ujawniają się po okresie dłuższym niż 14 dni od początku choroby.

Świadczenia chorobowe w pracy na terenie UE

Opublikowano

Problem z niezgłoszoną darowizną

problem z niezgłoszoną darowizną

1.03.2020 r. Problem z niezgłoszoną darowizną

Stan faktyczny:

Dzien dobry.    Mam 70 lat . 6 lat temu wrocilam do  Polski po 15-mio letniej  nieobecnosci.  2 lata  temu corka moja mieszkajaca od lat w  USA  przepisala na mnie swoje warszawskie mieszkanie, abym mogla sie nim opiekowac.  Odrazu zameldowalam w nim wnuka studenta na okres 6-ciu lat.  Poniewaz nie  byla mnie dlugo w kraju a corka mieszka za granica nie  zorientowalysmy, ze fakt darowizny od tak bliskiej osoby nalezy zglocic w  urzedzie skarbowym , zwlaszcza prawnik  zalatwiajacy z nami  sprawe darowizny nie poinformowal nas o tym.  Czy w tej sytuacji mam jaka kolwiek szanse na unikniecie podatku a jezeli tak to jak mam postapic ?

Problem z niezgłoszoną darowizną

Przedłożone dokumenty: brak

Akty prawne:

  1. Ustawa z 23 kwietnia 1964 r. – Kodeks cywilny (Dz.U. z 1964 r. nr 16, poz. 93)
  2. Ustawa z dnia 29 sierpnia 1997 r. – Ordynacja podatkowa (Dz.U. 1997 nr 137 poz. 926)
  3. Ustawa z dnia 28 lipca 1983 r. o podatku od spadków i darowizn (Dz.U. 1983 nr 45 poz. 207)

Zgodnie z art. 4a ust. 1 ustawy o podatku od spadków i darowizn zwalnia się od podatku nabycie własności rzeczy lub praw majątkowych przez m.in. zstępnych, jeżeli zgłoszą nabycie własności rzeczy lub praw majątkowych właściwemu naczelnikowi urzędu skarbowego w terminie 6 miesięcy od dnia powstania obowiązku podatkowego powstałego.

By ze zwolnienia skorzystać, trzeba nie tylko w terminie 6 miesięcy złożyć druk SD-Z2, ale i udokumentować otrzymanie darowizny.

Problem z niezgłoszoną darowizną

W przypadku niespełnienia warunków zwolnienia, tj. niezłożenia w terminie SD-Z2 lub niepotwierdzenia otrzymania w ww. sposób, nabycie własności rzeczy lub praw majątkowych podlegać będzie opodatkowaniu na zasadach określonych dla nabywców zaliczonych do I grupy podatkowej. Słusznie zatem wskazuje organ, że trzeba złożyć druk SD-3. Do grupy I zalicza się małżonka, zstępnych, wstępnych, pasierba, zięcia, synową, rodzeństwo, ojczyma, macochę i teściów. Podatek w tej grupie wynosi od progresywnie 3%, 5% i 7%. Podatek oblicza się od nadwyżki podstawy opodatkowania ponad kwotę wolną od podatku – czyli od nadwyżki ponad 9637 zł – według następującej skali:

  • nadwyżka do 10 278 podatek 3% od tejże nadwyżki;
  • nadwyżka ponad 10 278 zł do 20 556 podatek 308 zł 30 gr i 5% nadwyżki ponad 10 278 zł;
  • nadwyżka ponad 20 556 zł 822 zł 20 gr i 7% nadwyżki ponad 20 556 zł.

Dodam , że istnieje i stawka 20% w podatku od spadków i darowizn, ale dotyczy tylko sytuacji wymienionych w art. 15 ust. 4 ustawy o podatku od spadków i darowizn, czyli: nabycie własności rzeczy lub praw majątkowych w drodze darowizny lub polecenia darczyńcy podlega opodatkowaniu według stawki 20%, jeżeli obowiązek podatkowy powstał wskutek powołania się podatnika przed organem podatkowym lub organem kontroli skarbowej w toku czynności sprawdzających, postępowania podatkowego, kontroli podatkowej lub postępowania kontrolnego na okoliczność dokonania tej darowizny, a należny podatek od tego nabycia nie został zapłacony.

Termin 6 miesięcy na zgłoszenie jest nieprzywracany jako termin prawa materialnego, ale zgodnie z art. 4a ust. 2 ustawy o podatku od spadków i darowizn, jeżeli nabywca dowiedział się o nabyciu własności rzeczy lub praw majątkowych po upływie tego terminu, to ze zwolnienia może skorzystać, gdy zgłosi te rzeczy lub prawa majątkowe naczelnikowi urzędu skarbowego nie później niż w terminie 6 miesięcy od dnia, w którym dowiedział się o ich nabyciu, oraz uprawdopodobni fakt późniejszego powzięcia wiadomości o ich nabyciu. Nie zwalnia to z obowiązku udokumentowania, np. dowodem przekazania na rachunek płatniczy, i jest w praktyce bardzo trudne. Jak bowiem dowieść, że nie wiedziało się X miesięcy, że przelew dotarł na rachunek? Jest to możliwe, np. w przypadku przebywania poza granicami kraju i posiadania rachunku bez dostępu elektronicznego, przebywania w szpitalu itd. W przypadku gdy nie można uprawdopodobnić (czyli niemal dowieść) powyższej okoliczności, pozostaje jedynie wnioskowanie o umorzenie podatku, co jednak zazwyczaj ma niewielkie szanse powodzenia. Jak stanowi Ordynacja podatkowa, organ podatkowy, na wniosek podatnika, może (co do zasady w przypadkach uzasadnionych ważnym interesem podatnika lub interesem publicznym) udzielać ulg w spłacie zobowiązań podatkowych (czyli dotyczy to momentu, gdy zobowiązanie podatkowe już istnieje). Podkreślenia wymaga fakt, że organ może, nigdy nie musi, takiej ulgi udzielić, odbywa się to na wniosek podatnika, w którym wykazać należy istnienie tzw. „ważnego interesu podatnika” (ew. interesu publicznego), jego wykazanie daje więc organowi możliwość udzielenia ulgi, nie zobowiązuje go jednak do jej udzielenia. Czym jest ww. ważny interes, ustawa wprost nie wyjaśnia, przyjmuje się przez pryzmat przykładów z orzecznictwa, iż ważnym interesem jest np. gdyby zapłata (również w drodze egzekucji) spowodowała zagrożenie zdrowia i życia, a niekiedy i pozbawienie tzw. minimum egzystencji. Jak słusznie analizuje P. Borszowski: „Przykładowym uszczegółowieniem ważnego interesu może być zagrożenie egzystencji podatnika, jednakże nie wyczerpuje to »listy sytuacji«. (…) Pojęcie egzystencji nie zostało zdefiniowane w polskim systemie prawnym, należy więc posłużyć się definicjami słownikowymi. Według Słownika języka polskiego, Warszawa 1988, s. 520, pod pojęciem egzystencji należy rozumieć istnienie, byt, życie, warunki życia. Dla celów podatkowych należy raczej przyjąć tę ostatnią wersję. Zagrożenie egzystencji podatnika będzie miało miejsce w takich przypadkach, w których wskutek zapłaty podatku znacznie zmniejszy się poziom życia podatnika i jego rodziny w porównaniu z dotychczasowym. Oczywiście przy takiej interpretacji w lepszej sytuacji będą podmioty o wyższym „poziomie zamożności”. W wyroku NSA z dnia 27 września 1991 r., SA/Wr 817/91 (OSP 1993, z. 9, poz. 176) odniesiono zagrożenie egzystencji podatnika do sytuacji, w której podatnik wskutek poboru podatku spełniałby wymogi do uzyskania świadczeń pomocy społecznej” [Borszowski Paweł i Rutkowski Bogdan. Umorzenie zaległości podatkowej oraz odsetek za zwłokę. Publikacje Elektroniczne ABC].

Inne rozwiązanie to jedynie złożenie SD-3 i wnioskowanie o umorzenie zaległości podatkowej, taki wniosek musiałby być złożony po upływie terminu płatności z decyzji. Przesłanki do umorzenia są w ustawie wymienione dwie – ważnym interesem podatnika lub interesem publicznym. Interes publiczny w Pani przypadku odpada. Ważny interes podatnika to, jak się przyjmuje, np. zdrowie, życie, zachowanie minimum egzystencji itp.

„Ważny interes podatnika to sytuacja, gdy z powodu nadzwyczajnych, losowych przypadków podatniknie jest w stanie uregulować zaległości podatkowych. Będzie to utrata możliwości zarobkowania, utrata losowa majątku. Interes publiczny to sytuacja, gdy zapłata zaległości podatkowych spowoduje konieczność sięgania przez podatnika do środków pomocy państwa, gdyż nie będzie w stanie zaspokajać swoich potrzeb materialnych” (wyrok NSA z dnia 22 kwietnia 1999 r., sygn. akt SA/Sz 850/98, POP 2000, z. 6, poz. 168).

W Pani przypadku polecam złożenie zeznania SD-3 z tzw. Pismem „czynny żal”. Pismo należy odpowiednio uargumentować. Możliwe, że uda się w ten sposób uniknąć podatku. 

Problem z niezgłoszoną darowizną

Opublikowano

Czy można zostać strażnikiem miejskim z wyrokiem karnym

Czy można zostać strażnikiem miejskim z wyrokiem karnym

27.02.2020 r. Czy można zostać strażnikiem miejskim z wyrokiem karnym

Stan faktyczny: Czy osoba która została prawomocnym wyrokiem karnym uznana za winnego popełnię przestępstwa z art. 157.2 kk i jednocześnie wobec której sąd warunkowo umorzył postępowanie na podst. art. 66 kk może nadal być strażnikiem miejskim .Zarówno Ustawa o strażach gminnych jak i o pracownikach samorządowych nakłada na ww. obowiązek posiadania nieposzlakowanej opinii.
Jeżeli taka osoba nie może być strażnikiem to jako poszkodowany jakie działania powinienem podjąć by nim przestał być.
Czy jeżeli kierownictwo SM wie o tej sytuacji i ją toleruje to  może ponieść konsekwencje – art. 231 kk

Czy można zostać strażnikiem miejskim z wyrokiem karnym

Przedłożone dokumenty: brak

Akty prawne:

Ustawa z dnia 20 maja 1971 r. Kodeks wykroczeń (Dz. U. z 2018 r. poz. 618, 911, 2077.)
Ustawa z dnia 6 czerwca 1997 r. – Kodeks karny (Dz.U. 1997 nr 88 poz. 553 )
Ustawa z dnia 29 sierpnia 1997 r. o strażach gminnych (Dz.U. 1997 nr 123 poz. 779)

Zgodnie z ustawą o strażach gminnych:

Art. 24. Strażnikiem może być osoba, która:
1) posiada obywatelstwo polskie;
2) ukończyła 21 lat;
3) korzysta z pełni praw publicznych;
4) posiada co najmniej wykształcenie średnie lub średnie branżowe;
5) cieszy się nienaganną opinią;
6) jest sprawna pod względem fizycznym i psychicznym;
7) nie była skazana prawomocnym wyrokiem sądu za ścigane z oskarżenia
publicznego i umyślnie popełnione przestępstwo lub przestępstwo skarbowe;
8) ma uregulowany stosunek do służby wojskowej.

Kluczowe jest wiec określenie czym jest prawomocny wyrok za przestępstwo umyślne, ścigane z oskarżenia publicznego.

Zgodnie z kodeksem karnym:

Art. 157
§ 1. Kto powoduje naruszenie czynności narządu ciała lub rozstrój zdrowia, inny niż określony w art. 156 § 1, podlega karze pozbawienia wolności od 3 miesięcy do lat 5.
§ 2. Kto powoduje naruszenie czynności narządu ciała lub rozstrój zdrowia trwający nie dłużej niż 7 dni, podlega grzywnie, karze ograniczenia wolności albo pozbawienia wolności do lat 2.
§ 3. Jeżeli sprawca czynu określonego w § 1 lub 2 działa nieumyślnie, podlega grzywnie, karze ograniczenia wolności albo pozbawienia wolności do roku.
§ 4. Ściganie przestępstwa określonego w § 2 lub 3, jeżeli naruszenie czynności narządu ciała lub rozstrój zdrowia nie trwał dłużej niż 7 dni, odbywa się z oskarżenia prywatnego, chyba że pokrzywdzonym jest osoba najbliższa zamieszkująca wspólnie ze sprawcą.
§ 5. Jeżeli pokrzywdzonym jest osoba najbliższa, ściganie przestępstwa określonego w § 3  następuje na jej wniosek.

Jak wyżej wskazano, ściganie odbywa się z oskarżenia prywatnego, a więc nie stanowi niestety przeszkody do zajmowania stanowiska strażnika miejskiego.

Zaatakowanie osoby i spowodowanie u niej uszczerbku na zdrowiu jest przestępstwem.

Wysokość kary grożącej za takie przestępstwo i jej kwalifikacja, a także tryb postępowania karnego, będą uzależnione od tego, jak ciężkie jest naruszenie czynności narządu ciała lub rozstrój zdrowia, a także na jaki okres czasu nastąpiło naruszenie. Wysokość kary jest również uzależniona od tego, czy sprawca działał umyślnie czy nieumyślnie.

Zgodnie z art. 156 § 1 K.k., „kto powoduje ciężki uszczerbek na zdrowiu w postaci:

pozbawienia człowieka wzroku, słuchu, mowy, zdolności płodzenia,
innego ciężkiego kalectwa, ciężkiej choroby nieuleczalnej lub długotrwałej, choroby realnie zagrażającej życiu, trwałej choroby psychicznej, całkowitej albo znacznej trwałej niezdolności do pracy w zawodzie lub trwałego, istotnego zeszpecenia lub zniekształcenia ciała, podlega karze pozbawienia wolności od roku do lat 10”.

„Jeżeli sprawca działa nieumyślnie, podlega karze pozbawienia wolności do lat 3” (art. 156 § 2 K.k.).

„Jeżeli następstwem czynu określonego w § 1 jest śmierć człowieka, sprawca podlega karze pozbawienia wolności od lat 2 do 12” (art. 156 § 3).

Natomiast według art. 157 § 1 K.k. „kto powoduje naruszenie czynności narządu ciała lub rozstrój zdrowia, inny niż określony w art. 156 § 1, podlega karze pozbawienia wolności od 3 miesięcy do lat 5”.

Zgodnie zaś z art. 157 § 2 K.k. „kto powoduje naruszenie czynności narządu ciała lub rozstrój zdrowia trwający nie dłużej niż 7 dni, podlega grzywnie, karze ograniczenia wolności albo pozbawienia wolności do lat 2”.

„Jeżeli sprawca czynu określonego w art. 157 § 1 lub 2 działa nieumyślnie, podlega grzywnie, karze ograniczenia wolności albo pozbawienia wolności do roku” (art. 157 § 3 K.k.).

Ściganie przestępstwa, w którego wyniku spowodowano naruszenie czynności narządu ciała lub rozstrój zdrowia trwający nie dłużej niż 7 dni, lub jeżeli sprawca działał nieumyślnie, odbywa się z oskarżenia prywatnego. Oznacza to, że poszkodowany musi sam sporządzić akt oskarżenia i złożyć go w sądzie.

Jeżeli naruszenie czynności narządu ciała lub rozstrój zdrowia trwał dłużej niż 7 dni, a pokrzywdzonym jest osoba najbliższa, ściganie przestępstwa popełnionego nieumyślnie następuje na wniosek pokrzywdzonego. Oznacza to, że jeżeli organy ścigania uzyskają wiedzę o popełnieniu tego nieumyślnego przestępstwa na szkodę osoby bliskiej, nie podejmą działań z urzędu, lecz na wniosek pokrzywdzonego.

W celu wszczęcia postępowania w sprawie najlepiej złożyć w prokuraturze lub na policji zawiadomienie o popełnieniu przestępstwa. W toku postępowania przygotowawczego organy ścigania ustalą osobę sprawcy oraz określą, jakie naruszenie czynności narządu ciała lub rozstrój zdrowia powstał w wyniku przestępstwa.

Czy można zostać strażnikiem miejskim z wyrokiem karnym

Jeżeli prokurator ustali, że rozstrój zdrowia lub naruszenie czynności narządu ciała trwały krócej niż 7 dni, wyda postanowienie o odmowie wszczęcia postępowania, ponieważ ściganie takiego przestępstwa odbywa się z oskarżenia prywatnego (pokrzywdzony sam musi sporządzić akt oskarżenia i złożyć go w sądzie).

Aby doszło do skazania osoby, która dopuściła się przestępstwa, muszą istnieć dowody na tę okoliczność. Tymi dowodami mogą być np. zeznania świadków, nagrania audiowizualne, na których zapisano atak fizyczny itp. W sytuacji, w której nie ma dowodów na popełnienie przestępstwa albo prowadzący dochodzenie mają do dyspozycji wyłącznie zeznania pokrzywdzonego oraz osoby podejrzewanej o popełnienie przestępstwa, która zaprzecza twierdzeniom pokrzywdzonego, może się okazać, że postępowanie zostanie umorzone ze względu na nieustalenie sprawcy przestępstwa.

Uderzenie osoby wiąże się z popełnieniem przestępstwa z naruszenia nietykalności cielesnej, określonego w art. 217 § 1 K.k., zgodnie z którym, „kto uderza człowieka lub w inny sposób narusza jego nietykalność cielesną, podlega grzywnie, karze ograniczenia wolności albo pozbawienia wolności do roku”.

Jeżeli jednak wraz z naruszeniem nietykalności cielesnej nastąpiło uszkodzenie ciała, zastosowanie będą miały przepisy art. 156 i 157 K.k.

Czy można zostać strażnikiem miejskim z wyrokiem karnym

Opublikowano

Brak zgody przy współwłasności drogi dojazdowej

Brak zgody przy współwłasności drogi dojazdowej

25.02.2020 r. Brak zgody przy współwłasności drogi dojazdowej

Stan faktyczny: Mam problem z droga do domu wybudowalisny Dom do tej pory jezdzilsmy sasiadow droga poniewaz nasz droga na mapie jest ale nie jest do konca przejezdna . Sasiedzi  nie zgadzaja sien na to abysmy mogli kozystac  z ich drogii wiec chcemy poprawic swoja droge aby byla w pelni przejezdna  niestety wspolwascicielem naszej drogii jest byla żona brata sa porozwodzie ale nie mieli podzialu majatku i ona jest wspolwascicielem drogi i nie  godzi sie na poprawienie drogii. Czy mamy jakies wyjscie z tej sytuacji??

Przedłożone dokumenty: brak

Akty prawne:

Ustawa z dnia 23 kwietnia 1964 r. Kodeks cywilny (j.t. Dz. U. z 2014 r., poz. 121)

Brak zgody przy współwłasności drogi dojazdowej

W Pani sytuacji proponuję dwa rozwiązania. Albo naprawa drogi bez zgody byłej żony – jest to w pełni dopuszczalne lub ustanowienie drogi koniecznej przez nieruchomość sąsiada.

Zgodnie z art. 207 K.c.: „pożytki i inne przychody z rzeczy wspólnej przypadają współwłaścicielom w stosunku do wielkości udziałów; w takim samym stosunku współwłaściciele ponoszą wydatki i ciężary związane z rzeczą wspólną”.

Jak natomiast podnosi się w literaturze przedmiotu (tak m.in.: Kodeks cywilny. Komentarz, K. Pietrzykowski (red.), wyd. 6, t. 1, Warszawa 2011), współwłaścicieli obciążają także wydatki i ciężary związane z rzeczą wspólną. Oznacza to, że współwłaściciel, który dokonał nakładów koniecznych na nieruchomość będącą przedmiotem współwłasności, może się domagać zwrotu ich części od pozostałych współwłaścicieli stosownie do wielkości udziałów.

Mając na uwadze zatem to, że współwłaściciel może żądać zwrotu jedynie nakładów koniecznych, w dalszej kolejności należy wyjaśnić, czym one są.

W tym celu warto również sięgnąć do dorobku nauki prawa, zgodnie z którym wyróżnia się (mimo braku takiego podziału w ustawie): nakłady konieczne, nakłady użyteczne oraz nakłady zbytkowne. Jak wskazał Sąd Najwyższy w wyroku z 13 kwietnia 1983 r. (IV CR 67/83, OSNCPiUS 1983, Nr 11, poz. 186), przez nakłady konieczne należy rozumieć nakłady, których celem jest utrzymanie rzeczy w stanie zdolnym do normalnego z niej korzystania (np. remonty bieżące, kapitalne). Nakładami użytecznymi natomiast są nakłady poczynione w celu ulepszenia rzeczy (np. inwestycyjne).

Zwiększają one wartość nieruchomości, na której zostały poczynione. Sąd nie określa nakładów zbytkownych, ale należy przyjąć, że chodzi o takie nakłady, które czynione są wyłącznie w celu zaspokojenia potrzeb estetycznych osoby ich dokonującej. Z reguły nie prowadzą one do zwiększenia wartości rzeczy. Jak wyjaśnił SN w uchwale z 11 października 1990 r. (III CZP 58/90, OSNC 1991, Nr 5-6, poz. 57), cena nabycia nie jest nakładem na rzecz.

Wobec powyższego uznać należy, że współwłaściciel, który poniósł wydatki na rzecz wspólną, może żądać rozliczenia się z nich przez pozostałych współwłaścicieli jedynie w zakresie nakładów koniecznych, tj. uzasadnionych i niezawyżonych, dzięki którym możliwe było osiągnięcie zamierzonego celu, np. właśnie wykonania koniecznego remontu.

A więc, nie tylko mają Państwo prawo do naprawy drogi ale do żądania zwrotu połowy kosztów naprawy od byłej małżonki.

Mogą Państwo także żądać ustanowienia drogi koniecznej.

Art. 145 K.c. stanowi, że jeżeli nieruchomość nie ma odpowiedniego dostępu do drogi publicznej lub do należących do tej nieruchomości budynków gospodarskich, właściciel może żądać od właścicieli gruntów sąsiednich ustanowienia za wynagrodzeniem potrzebnej służebności drogowej (droga konieczna). Przeprowadzenie drogi koniecznej powinno nastąpić z uwzględnieniem potrzeb nieruchomości niemającej dostępu do drogi publicznej oraz z najmniejszym obciążeniem gruntów, przez które droga ma prowadzić. Jeżeli potrzeba ustanowienia drogi jest następstwem sprzedaży gruntu lub innej czynności prawnej, a między zainteresowanymi nie dojdzie do porozumienia, sąd zarządzi, o ile jest to możliwe, przeprowadzenie drogi przez grunty, które były przedmiotem tej czynności prawnej. Ponadto przeprowadzenie drogi koniecznej powinno uwzględniać interes społeczno-gospodarczy.

Brak zgody przy współwłasności drogi dojazdowej

Roszczenie z art. 145 K.c. przysługuje właścicielowi, wieczystemu użytkownikowi, właścicielowi nieruchomości gruntowej, ale też budynkowej (tak: Sąd Najwyższy w orzeczeniu z 26 sierpnia 1980 r., III CR 258/80, OSNCP 1981, nr 7, poz. 128). Nie przysługuje jednak właścicielom odrębnych lokali, ponieważ uregulowanie dostępu do poszczególnych lokali należy do zarządu wspólną nieruchomością. Adresatem roszczenia są właściciele lub użytkownicy wieczyści (orzeczenie SN z 17 stycznia 1974 r., III CRN 316/73, LexPolonica nr 301437, OSNCP 1974, nr 11, poz. 197), przez których nieruchomości może być przeprowadzona droga łącząca nieruchomość pozbawioną dostępu do drogi publicznej z tą drogą, a ponadto samoistni posiadacze nieruchomości, za którymi przemawia domniemanie zgodności posiadania z prawem (art. 341 K.c.) albo wynikające z wpisu w księdze wieczystej (art. 3 ustawy o księgach wieczystych i hipotece).

Aby wystąpić z roszczeniem o ustanowienie służebności drogi koniecznej, należy jednak ustalić pewne okoliczności, które żądanie takie uzasadniają. Chodzi o ustalenie, że nieruchomość władnąca (w przyszłości): „nie ma odpowiedniego dostępu do drogi publicznej”. Jak wyjaśnia Stanisław Rudnicki, autor komentarza do art 145 K.c. ([w:] Komentarz do kodeksu cywilnego. Księga druga. Własność i inne prawa rzeczowe, Stanisław Rudnicki, Grzegorz Rudnicki, LexisNexis, Warszawa 2011): „Określona w art. 145 służebność drogowa nazwana została »drogą konieczną« (verba legis).

Podkreśla to jej charakter jako koniecznego połączenia nieruchomości z drogą publiczną lub z budynkami gospodarskimi należącymi do niej. Droga konieczna powinna zapewnić taki dostęp do drogi zaliczonej na podstawie ustawy z 21 marca 1985 r. o drogach publicznych (tekst jedn. Dz. U. z 2007 r. Nr 19, poz. 115 ze zm.) do jednej z kategorii dróg, z której może korzystać każdy zgodnie z jej przeznaczeniem, z ograniczeniami i wyjątkami określonymi w tej ustawie lub innych przepisach szczególnych”. W doktrynie uważa się także, że dostęp do takiej drogi musi być możliwy w każdy sposób. „Dostęp oznacza możność dojścia, dojazdu i przepędu zwierząt; droga konieczna powinna zapewniać każdy rodzaj dostępu, czyli likwidować naturalną izolację nieruchomości” (S. Rudnicki).

To, czy nieruchomość ma właściwy, dogodny dostęp do drogi publicznej, ustalane jest w toku postępowania o ustanowienie służebności. Na tym tle powstało bardzo bogate i szczegółowe orzecznictwo. SN w orzeczeniu z 29 grudnia 1970 r. (III CRN 412/70, IP 1971, nr 1, poz. 3) wyjaśnił między innymi, że: „W wypadku gdy dostęp istnieje, a chodzi o to, czy jest on nieodpowiedni, uznanie, że nieruchomość nie ma odpowiedniego dostępu, zależy od dwóch przesłanek.

Po pierwsze – dostęp może być uznany za nieodpowiedni dopiero w wypadku, w którym suma kosztów wykonania i utrzymywania urządzenia koniecznego do doprowadzenia do stanu odpowiedniego istniejącego dojazdu byłaby znacznie wyższa od uszczerbku nieruchomości, przez które droga konieczna ma prowadzić, polegającego na wyjęciu spod eksploatacji pasa gruntu na tę drogę. Po drugie – na tle ogólnych założeń dotyczących racji bytu instytucji służebności gruntowej – dostęp może być uznany za nieodpowiedni dopiero wtedy, kiedy zwiększenie użyteczności nieruchomości wskutek ustanowienia służebności drogowej przewyższałoby uszczerbek gruntów, przez które droga ma prowadzić”.

Brak zgody przy współwłasności drogi dojazdowej

Opublikowano

Zamiana nieruchomości między rodzeństwem

Zamiana nieruchomości między rodzeństwem - darowizna czy sprzedaż

23.02.2020 r. Zamiana nieruchomości między rodzeństwem

Stan faktyczny: Proszę o informację o wymogach i możliwościach wykonania transakcji zamiany nieruchomości między rodzeństwem (Siostra i Brat).

Siostra posiada działkę zabudowaną, budowlaną o powierzchni 1300m2 położoną w powiecie X, nabytą w drodze zakupu.

Brat posiada dwie działki rolne w powiecie X, przekazane w ramach darowizny od ojca, powierzchnia każdej z działek to ok 13000m2 (1,3ha) – w sumie ok 2,5ha. Ani siostra ani brat nie są rolnikami

Strony dogadały się odnośnie wartości nieruchomości tak, że nie będzie wymagana dopłata z żadnej strony. 

Proszę o informację odnośnie:

– możliwości wykonania transakcji zamiany w ramach obowiązującego prawa o obrocie gruntami rolnymi 

– podatkach jakie są obligatoryjne przy tego rodzaju transakcji

– wymogach formalnych jakie powinny zostać spełnione

– innych wymogach i ograniczeniach

Przedłożone dokumenty: brak

Zamiana nieruchomości między rodzeństwem

Akty prawne:

  1. Ustawa z dnia 23 kwietnia 1964 r. Kodeks cywilny (Dz. U. z 2014 r., poz. 121)
  2. Ustawa z dnia 11 kwietnia 2003 r. o kształtowaniu ustroju rolnego (Dz.U. z 2012 r. poz. 803)
  3. Rozporządzenie Ministra Sprawiedliwości z dnia 28 czerwca 2004 r. w sprawie maksymalnych stawek taksy notarialnej
  4. Ustawa z dnia 14 kwietnia 2016 r. o wstrzymaniu sprzedaży nieruchomości Zasobu Własności Rolnej Skarbu Państwa oraz o zmianie niektórych ustaw (Dz. U. z 2016 r., poz. 585)
  5. Ustawa z dnia 28 lipca 1983 r. o podatku od spadków i darowizn.
  6. Ustawa z dnia 9 września 2000 r. o podatku od czynności cywilnoprawnych. 
  7. Ustawa z dnia 28 lipca 2005 r. o kosztach sądowych w sprawach cywilnych

Najprostszym sposobem i praktycznie bezkosztowym jest darowizna nieruchomości. 

W przypadku działki budowlanej przepisy są proste. Przeniesienie własności obu nieruchomości na osobę bliską wymaga wizyty u notariusza i sporządzenia umowy darowizny. Naturą i celem takiej umowy jest nieodpłatne przysporzenie po stronie obdarowanego kosztem majątku darczyńcy. Umowa darowizny uregulowana jest w art. 888-902 kodeksu cywilnego. Gdy przedmiotem takiej umowy jest nieruchomość – a budynki są najczęściej jednymi ze składników gospodarstwa rolnego – wówczas wymaga to zachowania formy aktu notarialnego. Osoba bliska nie jest przy tym objęta ustawowym ograniczeniem wielkości nabywanego gospodarstwa. Powierzchnia nabywanej nieruchomości rolnej wraz z powierzchnią nieruchomości rolnych wchodzących w skład gospodarstwa rodzinnego nabywcy może w przypadku osoby bliskiej przekraczać 300 ha użytków rolnych.

Według kodeksu cywilnego gospodarstwo rolne to grunty rolne wraz z gruntami leśnymi, budynkami lub ich częściami, urządzeniami i inwentarzem, jeżeli stanowią lub mogą stanowić zorganizowaną całość gospodarczą, oraz prawa związane z prowadzeniem gospodarstwa rolnego.

Z kolei osoba bliska to – w rozumieniu ustawy o kształtowaniu ustroju rolnego – zstępni, wstępni, rodzeństwo, dzieci rodzeństwa, małżonka, osoby przysposabiające i przysposobione. 

Przez nabycie nieruchomości rolnej należy – zgodnie z art. 2 pkt 7 ustawy o kształtowaniu ustroju rolnego – rozumieć przeniesienie własności nieruchomości rolnej lub nabycie własności nieruchomości rolnej w wyniku dokonania czynności prawnej lub orzeczenia sądu albo organu administracji publicznej, a także innego zdarzenia prawnego. Wynika z tego jasno, że dokonanie darowizny nieruchomości rolnej będzie zgodnie z ustawą związane z nabyciem tej nieruchomości, dokonanie darowizny jest bowiem czynnością prawną. Darowizna gospodarstwa rolnego według nowej ustawy o ziemi może więc nastąpić wyłącznie na takich samych zasadach, jak sprzedaż ziemi.

Zgodnie z art. 2a ust. 1 w zw. z art. 1a pkt 2 ustawy, dodanym do tej ustawy w związku z nowelizacją dokonaną na mocy ustawy o wstrzymaniu sprzedaży nieruchomości Zasobu Własności Rolnej Skarbu Państwa oraz o zmianie niektórych ustaw – nabywcą nieruchomości rolnej (a więc również obdarowanym) o powierzchni co najmniej 0,3 ha może być co do zasady wyłącznie rolnik indywidualny (jeżeli nabywana nieruchomość rolna albo jej część ma wejść w skład wspólności majątkowej małżeńskiej wystarczające jest, gdy rolnikiem indywidualnym jest jeden z małżonków). Powierzchnia nabywanej nieruchomości rolnej wraz z powierzchnią nieruchomości rolnych wchodzących w skład gospodarstwa rodzinnego nabywcy nie może zaś przekraczać powierzchni 300 ha użytków rolnych.

Zgodnie z art. 2b wskazanego ustawy o kształtowaniu ustroju rolnego każda osoba będąca nabywcą nieruchomości rolnej po 30 kwietnia 2016 roku jest obowiązana prowadzić gospodarstwo rolne osobiście, przez okres co najmniej 10 lat od dnia stania się właścicielem gruntu. Nie może też jej sprzedać. Od powyższych obowiązków zwolnić może natomiast jedynie sąd, i to wyłącznie gdy zbycie gruntu „wynika z przyczyn losowych, niezależnych”od aktualnie władających ziemią (ust. 3 art. 2b u.k.u.r.).

Natomiast zgodnie z uchwałą Sądu Najwyższego z 22 czerwca 2017 roku, sygn. akt III CZP 24/17: „Zbycie nieruchomości rolnej przez nabywcę przed upływem okresu przewidzianego w art. 2b ust. 1 ustawy z dnia 11 kwietnia 2003 roku o kształtowaniu ustroju rolnego (tekst jedn.: Dz. U. z 2016 r. poz. 2052) osobie bliskiej w rozumieniu art. 2 pkt. 6 wymienionej ustawy nie wymaga zgody sądu wydanej na podstawie art. 2b ust.3 tej ustawy”.

A więc, ograniczenia nie dotyczą osób bliskich. Mogą Państwo dokonać darowizn obu nieruchomości.

W przedmiotowym stanie faktycznym należy wskazać, że zarówno zawarcie umów darowizn, jak i umowy zamiany nieruchomości jest dopuszczalne i są to najpopularniejsze i stosunkowo najtańsze czynności prawne służące przeniesieniu prawa własności.

Koszty notarialne, tzn. taksa notarialna, będą obliczone na podstawie rozporządzenia ministra Sprawiedliwości z dnia 28 czerwca 2004 r. w sprawie maksymalnych stawek taksy notarialnej. Koszty wyliczone na podstawie powyższego rozporządzenia będą stanowić koszty maksymalne, jakie notariusz może pobrać z tytułu wykonywanych czynności. Do powyższych kosztów należy doliczyć podatek VAT. Taksa stanowi wynagrodzenie notariusza.

Proszę również mieć na uwadze, że umowa darowizny jest specyficzną instytucją prawa cywilnego, a to dlatego, że można ją odwołać ze względu na rażącą niewdzięczność obdarowanego wobec darczyńcy, zatem przy tej umowie dużo zależy od relacji rodzinnych (por. art. 898 § 1 Kodeksu cywilnego: „darczyńca może odwołać darowiznę nawet już wykonaną, jeżeli obdarowany dopuścił się względem niego rażącej niewdzięczności”).

Przy dokonywaniu powyższych czynności prawnych będziecie Państwo zwolnieni z podatku od darowizn przewidzianego ustawą z dnia 28 lipca 1983 r. o podatku od spadków i darowizn. Na mocy art. 4a tej ustawy „zwalnia się od podatku nabycie własności rzeczy lub praw majątkowych przez małżonka, zstępnych (dzieci), wstępnych (rodzice), pasierba, rodzeństwo, ojczyma i macochę”.

 Następnie, odnosząc się do umowy zamiany nieruchomości, na wstępie należy wskazać, iż została ona uregulowana również w kodeksie cywilnym w art. 603 i następnym. Art. 603 stanowi: „przez umowę zamiany każda ze stron zobowiązuje się przenieść na drugą stronę własność rzeczy w zamian za zobowiązanie się do przeniesienia własności innej rzeczy”.

Należy wskazać, iż w tej sytuacji koszty notarialne będą liczone od najwyższej wartości zamienianego przedmiotu umowy. Zastosowanie jednakże w przedmiotowej sprawie znajdzie ustawa z dnia 9 września 2000 r. o podatku od czynności cywilnoprawnych. Zgodnie z art. 6 ust. 1 pkt 2b) „strony umowy zamiany są zobowiązane do uiszczenia podatku od czynności cywilnoprawnych liczonego od wartości rynkowej rzeczy lub prawa majątkowego, od którego przypada wyższy podatek. Wysokość podatku będzie stanowiła równowartość 2% wartości nieruchomości od której przypada wyższy podatek”.  

Obowiązkiem zapłaty owego podatku będą obciążone solidarnie strony umowy zamiany. Co do zasady podatek ten pobiera notariusz jako płatnik podatku.

Umowy zamiany nieruchomości nie można odwołać ze względu na niewdzięczność obdarowanego. Jest to instytucja bardzo zbliżona do umowy sprzedaży.

Do powyższych kosztów należy doliczyć jeszcze koszty wypisów aktów notarialnych, które są uzależnione od objętości aktów notarialnych, jedna strona wypisu aktu notarialnego obejmującego daną czynność wynosi 6 zł + VAT. Z reguły dla spełnienia wszystkich wymogów proceduralnych, tj. zawiadomienia odpowiednich instytucji, notariusz będzie musiał sporządzić 4 wypisy aktu notarialnego oraz dodatkowo po jednym dla każdej ze stron.n Trudno rozstrzygać, w jakiej formie notariusz będzie chciał wykonać powyższe czynności, ale mogą one być dokonane w jednym lub dwóch aktach notarialnych obejmujących poszczególne czynności.

Do powyższych kosztów należy doliczyć również koszty sądowe wynikające z ustawy z dnia 28 lipca 2005 r. o kosztach sądowych w sprawach cywilnych. Koszty te będą zależeć od wybranego przez Państwa wariantu. Za każdy wpis prawa własności sąd pobiera opłatę w wysokości 200 zł, ewentualne wykreślenie hipoteki pobiera się 100 zł, a za wpis hipoteki 200 zł, za każde sprostowanie wpisów w księdze wieczystej pobiera się opłatę 60 zł.

Dodać należy, że zamianę nieruchomości poczytuje się jako umowę sprzedaży. Organ podatkowy wyjaśnił, że art. 10 ust. 1 pkt 8 lit. a)-c) ustawy z dnia 26 lipca 1991 r. o podatku dochodowym od osób fizycznych (t.j. Dz.U. z 2012 r. poz. 361 ze zm.) wskazuje, że  odpłatne zbycie (z zastrzeżeniem ust. 2):

a) nieruchomości lub ich części oraz udziału w nieruchomości,

b) spółdzielczego własnościowego prawa do lokalu mieszkalnego lub użytkowego oraz prawa do domu jednorodzinnego w spółdzielni mieszkaniowej,

c) prawa wieczystego użytkowania gruntów

– jest opodatkowanym źródłem przychodu, jeżeli nie następuje w wykonaniu działalności gospodarczej. Ponadto musi zostać dokonane przed upływem pięciu lat, licząc od końca roku kalendarzowego, w którym nastąpiło nabycie lub wybudowanie nieruchomości.

Ponadto, pojęcie odpłatnego zbycia użyte w art. 10 ust. 1 pkt 8 lit. a)-c) ustawy z dnia 26 lipca 1991 r. o podatku dochodowym od osób fizycznych oznacza przeniesienie prawa własności lub innych praw majątkowych w zamian za korzyść majątkową. Z taką sytuacją mamy do czynienia w przypadku sprzedaży, gdzie sprzedający w zamian za nieruchomość otrzymuje świadczenie pieniężne. Wątpliwości pojawiają się przy zamianie, zwłaszcza jeżeli dochodzi do zamiany towarów o równej wartości. Dyrektor Izby Skarbowej wskazał jednak, że zamiana nieruchomości jest traktowana pod względem podatkowym jako odpłatne zbycie nieruchomości. Aby czynność miała charakter odpłatnej nie musi jej towarzyszyć świadczenie w pieniądzu lub przepływ gotówki. Zamiana jest formą bezpośredniej wymiany towarów, a ekwiwalentem w tym przypadku jest inna otrzymana rzecz, a nie wartości pieniężne. Poza tą różnicą, umowa zamiany i umowa sprzedaży są umowami o podobnym charakterze. Wynika to m.in. z art. 604 ustawy z dnia 23 kwietnia 1964 r. Kodeks cywilny (Dz.U. z 2014 r. poz. 121), który stanowi, że do umowy zamiany stosuje się odpowiednio przepisy o sprzedaży. Ponadto zgodnie z art. 155 § 1 Kodeksu cywilnego m.in. umowa zamiany rzeczy co do tożsamości oznaczonej przenosi własność na nabywcę.

Podobieństwa te pozwalają zakwalifikować zamianę nieruchomości jako odpłatne zbycie nieruchomości, a tym samym konieczne jest zapłacenie podatku tak samo jak przy sprzedaży nieruchomości.

Podsumowując – korzystniejsze wydaje się dla Państwa zawarcie umów darowizn.

Zamiana nieruchomości między rodzeństwem

Opublikowano

Błędna cena na booking.com

Błędna cena na booking.com

20.02.2020 r. Błędna cena na booking.com

Stan faktyczny: prowadzę wynajem domków letniskowych, ostatnio dodałam moją oferte na portalu booking.com. Niestety przez pomyłkę wpisałam złą cene. Zamin poprawiłam ją 9 osób zarezerwowało u mnie noclegi. Booking.com nie chce mi anulować tych rezerwacji. Jak mogę to rozwiązać?

Przedłożone dokumenty: umowa

Akty prawne:

Ustawa z 23 kwietnia 1964 r. – Kodeks cywilny (Dz.U. z 1964 r. nr 16, poz. 93),

W tym przypadku z pomocą może Pani przyjść art. 84 ustawy z dnia 23 kwietnia 1964 r. Kodeks cywilny:

„Art. 84. [Błąd]
§ 1. W razie błędu co do treści czynności prawnej można uchylić się od skutków prawnych swego oświadczenia woli. Jeżeli jednak oświadczenie woli było złożone innej osobie, uchylenie się od jego skutków prawnych dopuszczalne jest tylko wtedy, gdy błąd został wywołany przez tę osobę, chociażby bez jej winy, albo gdy wiedziała ona o błędzie lub mogła z łatwością błąd zauważyć; ograniczenie to nie dotyczy czynności prawnej nieodpłatnej.

§ 2. Można powoływać się tylko na błąd uzasadniający przypuszczenie, że gdyby składający oświadczenie woli nie działał pod wpływem błędu i oceniał sprawę rozsądnie, nie złożyłby oświadczenia tej treści (błąd istotny)”.

Błędna cena na booking.com

Powyższy przepis należy rozumieć w ten sposób, że można uchylić się od skudów swojego oświadczenia woli złożonej innej osobie (anulowanie zamówienia), jeżeli ta inna osoba z łatwością mogła ten błąd zauważyć. Nadto jest bezsprzeczne, że Pani jako sprzedawca nie ma interesu i woli sprzedawania towarów za drobne kwoty, tj. oddawania tych towarów za darmo, zatem powyższa sytuacja stanowi błąd istotny. Pytanie dotyczy tego czy różnica w cenie była zauważalna.  

Podobną sytuację rozstrzygał również Sąd Okręgowy w Gliwicach w wyroku z dnia 25 lutego 2014 r. (sygn. akt III Ca 104/14). Sąd stwierdził, że ochrona praw konsumenta nie może odbywać się z rażącym naruszeniem praw przedsiębiorcy. Sąd wskazał, że znacząca różnica pomiędzy ceną oferowanego towaru a jego faktyczną wartością poddaje w wątpliwość zgodność oferty z intencjami oferenta. W takiej sytuacji w sposób jednoznaczny i nie budzący wątpliwości kupujący z łatwością mógł zauważyć ów błąd, porównując ofertę złożoną przez sprzedawcę z ofertami innych sprzedających, a nawet bez dalszego sprawdzania, kierując się jedynie zasadami logiki i doświadczenia życiowego. Błąd ten ma charakter obiektywny, gdyż żaden rozsądny człowiek, znający prawdziwy stan rzeczy, nie złożyłby oświadczenia woli takiej treści. Sąd jasno stwierdził, że oświadczenie woli, w którym sprzedawca oferuje towar za cenę odpowiadającą setnej części jego wartości (taki był stan faktyczny rozstrzyganej przez sąd sprawy), w konfrontacji z rzeczywistością przedstawia się jako nieracjonalne, pozbawione uzasadnienia z punktu widzenia życiowego lub prawnego.

Mając zatem powyższe na uwadze, uznać należy, że byłaby Pani uprawniona do odstąpienia od umowy wobec błędu skutkującego określeniem zaniżonej ceny w sytuacji, gdyby kupujący wiedział o błędzie lub co najmniej mógł z łatwością błąd zauważyć. Przenosząc te rozważania na grunt sprawy, pod uwagę można w zasadzie wziąć wyłącznie drugą z powyższych możliwości, tj. możliwość zauważenia błędu przez kupującego i wykorzystanie tego błędu w celu uzyskania korzyści Pani kosztem (zakup po zaniżonej cenie). Nie ma natomiast raczej wątpliwości co do tego, że Pani, wiedząc o tym błędzie, nie wystawiłby oferowanych produktów do sprzedaży po tak zaniżonej cenie.

Błędna cena na booking.com

Dla rozważenia, czy kupujący mógł spostrzec (z łatwością, jak stanowi ustawa) błąd przed dokonaniem zakupu, powinien posłużyć całokształt okoliczności sprawy, tj. charakter działalności kupującego (np. sprzedawca detaliczny lub zwykły konsument), czas trwania oferty oraz jej treść, ceny innych zbliżonych do oferowanych przez Panią produktów w innych sklepach, jak i na innych aukcjach tego samego portalu itp. itd.

Błędna cena na booking.com

Warto także wskazać, że odstąpić od umowy może Pani nawet w przypadku jedynie Pani przekonania, iż zaszły powyższe okoliczności istotnego błędu przy określaniu ceny towaru, gdyż jak wskazał Sąd Najwyższy w postanowieniu z dnia 12.10.2005 r. (sygn. akt III CK 48/05, M. Prawn. 2005, nr 23, s. 1165), „możliwość skorzystania z uprawnienia do uchylenia się od skutków prawnych wadliwego oświadczenia zależy wyłącznie od decyzji składającego to oświadczenie, druga strona nie może przeszkodzić powstaniu skutków uchylenia ani też zapobiec unieważnieniu czynności prawnej. Jeżeli jednak druga strona trwa przy stanowisku, że uchylenie się jest bezpodstawne, wówczas możliwe jest rozstrzygnięcie przez sąd, czy było ono uzasadnione. Rozstrzygnięcie to nastąpić może w postępowaniu procesowym o ustalenie nieważności czynności prawnej, ewentualnie w postępowaniu o zasądzenie świadczenia, należnego osobie (np. w postępowaniu o nakazanie wydania zakupionej rzeczy)”.

Swoje odstąpienie od umowy (pisemne) powinna Pani wysłać kupującemu oraz do wiadomości booking.com listem poleconym i zachować dla siebie kopię tego odstąpienia wraz z dowodem nadania na wypadek ewentualnego procesu sądowego (konieczne byłoby wtedy bowiem wykazanie, że spełniła Pani wymogi formalne odstąpienia, o których mowa w art. 88 Kodeksu cywilnego – czyli właśnie pisemna forma takiego oświadczenia).

Warto podkreślić, że Sądy dostrzegają, iż obie strony w takich sytuacji mają argumenty na poparcie swoich racji. Klient mógł się poczuć zdezorientowany różnymi deklaracjami sprzedawcy do losów zakupionych przez siebie produktów. Mógł się także spodziewać, że skoro miał szczęście do wyjątkowej oferty, to nawet jeśli sprzedawca się pomylił, zrealizuje on zamówienie, trzymając się zadeklarowanej na stronie ceny. Z kolei sprzedawca nie powinien być zmuszony do realizacji skrajnie niekorzystnej dla siebie transakcji, spowodowanej błędem technicznym, który został wykorzystany przez klienta.
Tak więc Sąd musiał wziąć pod uwagę, zarówno prawa klienta, jak i uzasadnione interesy sprzedawcy. Ostatecznie uznał, że przesłanki do uchylenia się od skutków błędu zostały spełnione:
„W przedmiotowej sprawie niewątpliwie błąd pozwanej co do ceny był błędem istotnym. Trudno   sobie bowiem   wyobrazić, by przedsiębiorca zajmujący się sprzedażą detaliczną, oceniający sprawę rozsądnie, nie działając pod wpływem błędu, chciał sprzedać towar za 0,17 % wartości towaru, tym bardziej, że w przedmiotowej sprawie doszło zakupu aż trzech sztuk lamp. W związku z czym strata pozwanej wynosiłaby 1737 zł.” Sąd zauważył, że „w takim stanie rzeczy, powódka z łatwością winna błąd pozwanej zauważyć, dochodząc do wniosku, iż cena towaru nie jest realna”, a także, że sytuacja powinna klientowi „nasunąć wątpliwości co do realnej chęci sprzedaży po tak zaniżonej cenie.”

Błędna cena na booking.com

Z powyższych powodów, Sąd w powyższym wyroku uznał że powództwo nie zasługiwało na uwzględnienie. Analizując uzasadnienie w tej sprawie, trzeba stwierdzić, że Sąd oparł się na literalnej treści art. 84 k.c. i uznał, że jego zastosowanie w powstałej sytuacji jest niewątpliwe. Sąd nie analizował tutaj ewentualnych praw konsumenta, co wskazuje, że uznał samą interpretację przepisu ogólnego dotyczącego czynności prawnych za wystarczającą. Jest to wniosek korzystny dla sprzedawców. Nawet pomimo pewnych początkowych niejasności co do ewentualnej realizacji umowy, sprzedawca zachował prawo do uchylenia się od jej realizacji ze względu na rażący błąd w cenie

W tej chwili należy skierować do kupujących stosowne oświadczenia.

Błędna cena na booking.com

Opublikowano

Bójka i jej konsekwencje

bójka i jej konsekwencje

18.02.2020 r. Bójka i jej konsekwencje

Stan faktyczny: Sytuacja która miała miejsce:
Jechałem samochodem gdy Pan na chodniku zaczął wymachiwać rękami i używać obraźliwych gestów. Zawróciłem do Pana i zapytałem o co mu chodzi (nie wychodziłem z samochodu). Pan zaczął mi wygrażać i do swojego kolegi powiedział, żeby podał mu coś to mnie uderzy. Po tym tekście jego kolega poszedł a ja obawiając się o to, że rzuci kamieniem we mnie wysiadłem i niecenzuralnie mówiłem żeby *** z tym kamieniem. Kamień wypadł mu z dłoni a gdy szedłem do samochodu podniósł inny i mi wygrażał więc obawiając się, że ponownie we mnie rzuci podszedłem do niego. Wynikła przepychanka słowna i chcąc zabrać kamień zostałem uderzony nim w głowę po czym wyniknęła obustronna bójka. Podczas bójki wyszła Pani obok z domu (sąsiadka tego pana) która zadzwoniła na policję. Pan zeznał, że został zaatakowany przeze mnie, ja że przez niego a pani sąsiadka że widziała jak ten pan się broni.
Policja stwierdziła, że możemy sobie założyć we własnym zakresie sprawę cywilną o odszkodowanie. Pan upiera się, że założy mi sprawę karną i pojechał na obdukcję. Nikomu oprócz niewielkich zadrapań i siniaków nic się nie stało. Nie chcę zakładać temu panu żadnych spraw.
Co może się wydarzyć gdy Pan pozwie mnie do sądu, na jakiej podstawie może mnie pozwać i co może mi grozić ? Nie mam żadnych świadków a obawiam się, że pani sąsiadka mając na uwadze relację z sąsiadem zezna jakieś bzdury. Dodam, że ja mam lat 30 a ten pan ok 50/60.

Przedłożone dokumenty: brak

Akty prawne:

Ustawa z dnia 23 kwietnia 1964 r. Kodeks cywilny (j.t. Dz. U. z 2014 r., poz. 121 – dalej K.c.)
Ustawa z dnia 6 czerwca 1997 r. – Kodeks karny (Dz.U. 1997 nr 88 poz. 553 – dalej „kodeks karny”)

Artykuł 415 Kodeksu karnego normuje podstawową zasadę odpowiedzialności opartej na winie sprawcy szkody. Za szkodę odpowiada osoba, której zawinione zachowanie jest źródłem powstania tej szkody. Zdarzeniem sprawczym, w rozumieniu art. 415, jest zarówno działanie, jak i zaniechanie. Pierwsze polega na zachowaniu się aktywnym, drugie na zachowaniu się biernym. To ostatnie może być uznane za „czyn” wówczas, gdy wiąże się ono z ciążącym na sprawcy obowiązku czynnego działania i niewykonania tego obowiązku.

Czyn sprawcy pociągający za sobą odpowiedzialność cywilną musi wykazywać pewne cechy (znamiona) odnoszące się do strony przedmiotowej i podmiotowej. Chodzi o znamiona niewłaściwości postępowania od strony przedmiotowej, co określa się mianem bezprawności czynu, i od strony podmiotowej, co określa się jako winę w znaczeniu subiektywnym.

Bójka i jej konsekwencje

Istotna w Pana sprawie jest treść art. 157 Kodeksu karnego, zgodnie z którym:

„§ 1. Kto powoduje naruszenie czynności narządu ciała lub rozstrój zdrowia, inny niż określony w art. 156 § 1, podlega karze pozbawienia wolności od 3 miesięcy do lat 5.
§ 2. Kto powoduje naruszenie czynności narządu ciała lub rozstrój zdrowia trwający nie dłużej niż 7 dni, podlega grzywnie, karze ograniczenia wolności albo pozbawienia wolności do lat 2.
§ 3. Jeżeli sprawca czynu określonego w § 1 lub 2 działa nieumyślnie, podlega grzywnie, karze ograniczenia wolności albo pozbawienia wolności do roku.
§ 4. Ściganie przestępstwa określonego w § 2 lub 3, jeżeli naruszenie czynności narządu ciała lub rozstrój zdrowia nie trwał dłużej niż 7 dni, odbywa się z oskarżenia prywatnego, chyba że pokrzywdzonym jest osoba najbliższa zamieszkująca wspólnie ze sprawcą.

§ 5. Jeżeli pokrzywdzonym jest osoba najbliższa, ściganie przestępstwa określonego w § 3 następuje na jej wniosek”.

Nadto wskazać należy na art. 156 K.k. , zgodnie z którym:

„§ 1. Kto powoduje ciężki uszczerbek na zdrowiu w postaci:
1) pozbawienia człowieka wzroku, słuchu, mowy, zdolności płodzenia,
2) innego ciężkiego kalectwa, ciężkiej choroby nieuleczalnej lub długotrwałej, choroby realnie zagrażającej życiu, trwałej choroby psychicznej, całkowitej albo znacznej trwałej niezdolności do pracy w zawodzie lub trwałego, istotnego zeszpecenia lub zniekształcenia ciała, podlega karze pozbawienia wolności od roku do lat 10.”

Zgodnie z informacją od Pana otrzymaną, nie mamy do czynienia z taką sytuacji.

Zadośćuczynienie przewidziane w Kodeksie cywilnym nie ma spełniać celów represyjnych, lecz jest sposobem naprawienia krzywdy wyrządzonej jako cierpienia fizyczne oraz cierpienia psychiczne związane z uszkodzeniami ciała lub rozstrojem zdrowia (zobacz wyrok Sądu Najwyższego – Izba Cywilna z dnia 3 lutego 2000 r., I CKN 969/1998).
Innymi słowy, nie chodzi o odszkodowanie, a o zrekompensowanie stanu psychicznego i nerwowego. Przy ocenie należy uwzględniać przede wszystkim nasilenie cierpień, długotrwałość choroby, rozmiar kalectwa, trwałość następstw zdarzenia oraz konsekwencje uszczerbku na zdrowiu w życiu osobistym i społecznym (zobacz wyrok Sądu Najwyższego – Izba Administracyjna, Pracy i Ubezpieczeń Społecznych z dnia 10 czerwca 1999 r., II UKN 681/1998).

Bójka i jej konsekwencje

W toku postępowania cywilnego (o zapłatę) powód powinien wnioskować o dopuszczenie dowodu z opinii biegłego psychologa i psychiatry na okoliczność ustalenia jakie piętno na psychice odcisnęło Pana zachowanie. Po wydanej opinii sąd swobodnie oceni, czy żądanie uwzględnić w całości, czy jedynie w części. O rozmiarze należnego zadośćuczynienia pieniężnego powinien decydować w zasadzie rozmiar doznanej krzywdy: stopień cierpień fizycznych i psychicznych, ich intensywność i czas trwania, nieodwracalność następstw wypadku i inne podobne okoliczności. Niewymierny w pełni charakter tych okoliczności sprawia, że sąd przy ustalaniu rozmiaru krzywdy i tym samym wysokości zadośćuczynienia ma pewną swobodę. Ocena sądu w tym względzie powinna się opierać na całokształcie okoliczności sprawy, nie wyłączając takich czynników, jak np. wiek poszkodowanego i postawa sprawcy. Wiek poszkodowanego i postawa sprawcy mogą rzutować na rozmiar krzywdy: gdy poszkodowany jest osobą młodą lub następuje szczególne nasilenie winy sprawcy rozmiar krzywdy może być większy, niż gdy takie okoliczności nie występują.
Ocenny charakter kryteriów wyznaczających wysokość zadośćuczynienia pieniężnego przyznawanego na podstawie art. 445 § 1 K.c., a uprzednio art. 165 § 1 Kodeksu zobowiązań, dał podstawę do sformułowania dyrektywy, według której zarzut naruszenia art. 445 § 1 K.c. przez sąd drugiej instancji wskutek zawyżenia lub zaniżenia wysokości zasądzonego zadośćuczynienia pieniężnego może być, praktycznie rzecz biorąc, uwzględniony tylko w razie wykazania oczywistego naruszenia tych kryteriów przez sąd drugiej instancji.

W Państwa sytuacji, zakładam że nie dojdzie do procesu, gdyż obrażenia były niewielkie i ciężko mówić o poważnej krzywdzie a nadto najpierw należałoby ustalić w drodze karnej, że to Pan wyrządził te krzywdę a nie doszło do bójki wywołanej zachowaniem drugiej osoby.

Bójka i jej konsekwencje

Opublikowano

Zachowek a wcześniejsze darowizny

darowizna, spadek, testament, dziedziczenie, prawnik, adwokat, radca prawny, pomoc prawna, kancelaria prawna, adwokat online, prawnik online, radca prawny online, pomoc prawna online, adwokat przez internet, radca prawny przez internet, obsługa prawna, obsługa prawna online, obsługa prawna przez internet, kancelaria prawna online, kancelaria prawna przez internet,

13.02.2020 r. Zachowek a wcześniejsze darowizny

Stan faktyczny: Moja mama (ojciec nie zyje) jest aktualnie jedyna właścicielka domu oraz lasu. Mam brata i siostrę. Siostra jeszcze za życia ojca dostał w darowiźnie działkę z domem a brat dostała 100 tyś. Zł  (gdy rodzice sprzedali inna działkę połowę kwoty oddali mojemu bratu). Ja aktualnie mieszkam z mamą i nie otrzymałam nic w darowiźnie Ani żadnych pieniędzy. W związku z tym że zarówno mój brat jak i siostra źle traktują moja mamę ona w testamencie notarialnym zapisała dla mnie dom ale nic nie wspomniała o lesie. Czy w związku z tym po śmierci mamy  moje rodzeństwo ma prawo do zachowku jeśli chodzi o las dziedziczymy po 1/3? Czy jest to możliwe że będę musiała spłacić rodzeństwo z siedliska?

Przedłożone dokumenty: brak

Akty prawne:

  1. Ustawa z dnia 23 kwietnia 1964 r. Kodeks cywilny (j.t. Dz. U. z 2014 r., poz. 121)
  2. Ustawa z dnia 25 lutego 1964 r. – Kodeks rodzinny i opiekuńczy )Dz.U. 1964 nr 9 poz. 59)

Zachowek a wcześniejsze darowizny

Po pierwsze należy wskazać, że o ile Mama nie wydziedziczy Pani rodzeństwa, będą oni mieli prawo do zachowku z części domowej, a natomiast las będą Państwo dziedziczyć w częściach równych. Natomiast należy wskazać, że i Pani ma prawo do żądania spłaty od rodzeństwa a to z powodu otrzymanych przez nich darowizn.

Darowizna, jako umowa zobowiązaniowa, regulowana jest w art. 888-902 Kodeksu cywilnego. Umowa ta dotyczy tylko i wyłącznie darczyńcy oraz obdarowanego. Ewentualne roszczenia darczyńcy do obdarowanego przechodzą na spadkobierców dopiero po jego śmierci. Zgodnie z art. 893 K.c. darczyńca może włożyć na obdarowanego obowiązek oznaczonego działania lub zaniechania, nie czyniąc nikogo wierzycielem (polecenie). W Pani sytuacji jednak takie polecenie nie ma miejsca

Art. 896 K.c. stanowi, że darczyńca może odwołać darowiznę jeszcze niewykonaną, jeżeli po zawarciu umowy jego stan majątkowy uległ takiej zmianie, że wykonanie darowizny nie może nastąpić bez uszczerbku dla jego własnego utrzymania odpowiednio do jego usprawiedliwionych potrzeb albo bez uszczerbku dla ciążących na nim ustawowych obowiązków alimentacyjnych.

Jednak obowiązki alimentacyjne nie są dziedziczne, jest to ściśle stosunek osobisty między konkretnymi osobami, który wygasa z chwilą śmierci jednej ze stron.

Poprzez umowę darowizny, właściciel rzeczy przenosi (obdarowuje) własnością inną osobę. Ta musi darowiznę przyjąć – w przypadku nieruchomości oświadczenie o przyjęciu zarówno jak oświadczenie o darowaniu – musi mieć formę aktu. Oba oświadczenia mogą znaleźć się w jednym akcie (i zazwyczaj ma to miejsce). Jest to umowa nieodpłatna.

Skutkiem umowy jest przeniesienie własności na rzecz obdarowanego. Bez obowiązku świadczenia wzajemnego na rzecz darczyńcy. Niedostatek darczyńcy może jednak spowodować powstanie obowiązku alimentacyjnego po stronie obdarowanego.

Udzielenie darowizny może spowodować po śmierci darczyńcy powstanie roszczenia o zachowek po stronie jego spadkobierców ustawowych. Dotyczy to zwłaszcza darowizn nieruchomości, z uwagi na to, że często stanowią znaczący element majątku spadkodawcy.

Odnośnie zachowku wskazuję, co następuje. Zachowek a wcześniejsze darowizny

Zgodnie z art. 991 Kodeksu cywilnego (K.c.):

„§ 1. Zstępnym, małżonkowi oraz rodzicom spadkodawcy, którzy byliby powołani do spadku z ustawy, należą się, jeżeli uprawniony jest trwale niezdolny do pracy albo jeżeli zstępny uprawniony jest małoletni – dwie trzecie wartości udziału spadkowego, który by mu przypadał przy dziedziczeniu ustawowym, w innych zaś wypadkach – połowa wartości tego udziału (zachowek)”.

§ 2. Jeżeli uprawniony nie otrzymał należnego mu zachowku bądź w postaci uczynionej przez spadkodawcę darowizny, bądź w postaci powołania do spadku, bądź w postaci zapisu, przysługuje mu przeciwko spadkobiercy roszczenie o zapłatę sumy pieniężnej potrzebnej do pokrycia zachowku albo do jego uzupełnienia”.

W kwestii zachowku należy wziąć pod uwagę oprócz art. 991 K.c. także inne przepisy, w szczególności art. 994, 1000 i 1001 K.c.

Według art. 993 K.c.: „przy obliczaniu zachowku nie uwzględnia się zapisów ani poleceń, natomiast dolicza się do spadku, stosownie do przepisów poniższych, darowizny uczynione przez spadkodawcę”. – w tym miejscu podkreślam, że od tych kwot jakie Pani powinna spłacić odliczy się kwoty już przekazanych darowizn, co możliwe że nawet (w przypadku działki) przewyższa te kwotę i to Pani przysługuje roszczenie. Należy sprawdzić kwoty.

Stosownie do art. 994 § 1 K.c.: „przy obliczaniu zachowku nie dolicza się do spadku drobnych darowizn, zwyczajowo w danych stosunkach przyjętych, ani dokonanych przed więcej niż 10 laty, licząc wstecz od otwarcia spadku, darowizn na rzecz osób niebędących spadkobiercami albo uprawnionymi do zachowku”.

Jak wynika z powyższego, darowizny na rzecz osób będących spadkobiercami (tak jak Pani) zalicza się na poczet zachowku zawsze, niezależnie ile czasu minęło od poczynienia tej darowizny.

Zachowek a wcześniejsze darowizny

Opublikowano

Zniesławienie na Facebooku

zniesławienie, dobra osobiste, prawnik, adwokat, radca prawny, pomoc prawna, kancelaria prawna, adwokat online, prawnik online, radca prawny online, pomoc prawna online, adwokat przez internet, radca prawny przez internet, obsługa prawna, obsługa prawna online, obsługa prawna przez internet, kancelaria prawna online, kancelaria prawna przez internet

9.02.2020 r. Zniesławienie na Facebooku

Stan faktyczny: Chcę ścigać przestępstwo popełnione przeciwko mnie w Internet (na Facebook), nie posiadam jednak adresu tej osoby. Co mogę uczynić?

Przedłożone dokumenty: brak

Akty prawne:

Ustawa z dnia 6 czerwca 1997 r. – Kodeks karny (Dz.U. 1997 nr 88 poz. 553 – dalej „kodeks karny”)
Ustawa z dnia 6 czerwca 1997 r. – Kodeks postępowania karnego (Dz.U. 1997 nr 89 poz. 555 – dalej „kpk”)
Ustawa z dnia 23 kwietnia 1964 r. – Kodeks cywilny (Dz.U. 1964 nr 16 poz. 93„kodeks cywilny”)

Jeżeli doszło do zniesławienia, wskazuję co następuje.

Sytuację normuje art. 23 kodeksu cywilnego. Zamieszczenie obraźliwych wpisów z np. imieniem i nazwiskiem czy też nazwą firmy – lub pod takimi danymi, może stanowić naruszenie dóbr osobistych.

Art.23.Dobra osobiste człowieka, jak w szczególności zdrowie, wolność, cześć, swoboda sumienia, nazwisko lub pseudonim, wizerunek, tajemnica korespondencji, nietykalność mieszkania, twórczość naukowa, artystyczna, wynalazcza i racjonalizatorska, pozostają pod ochroną prawa cywilnego niezależnie od ochrony przewidzianej w innych przepisach.
Art. 24. § 1. Ten, czyje dobro osobiste zostaje zagrożone cudzym działaniem, może żądać zaniechania tego działania, chyba że nie jest ono bezprawne. W razie dokonanego naruszenia może on także żądać, ażeby osoba, która dopuściła się naruszenia, dopełniła czynności potrzebnych do usunięcia jego skutków, w szczególności ażeby złożyła oświadczenie odpowiedniej treści i w odpowiedniej formie. Na zasadach przewidzianych w kodeksie może on również żądać zadośćuczynienia pieniężnego lub zapłaty odpowiedniej sumy pieniężnej na wskazany cel społeczny.
Dodaje w kontekście firmy:
Art.43.Przepisy o ochronie dóbr osobistych osób fizycznych stosuje się odpowiednio do osób prawnych.
W świetle powyższego, można żądać usunięcia wpisów i zaprzestania naruszeń od samego portalu Facebook, gdzie zamieszczono wpis. Można także żądać monitorowania wpisów w przyszłości, na ewentualność dokonania ponownych tego typu komentarzy.
Jak wskazano w przepisach może Pani także na drodze sądowej dochodzić zadośćuczynienia, naprawy, zapłaty, złożenia oświadczenia o wskazanej treści celem usunięcia skutków naruszenia jakich się wobec Pana dopuszczono.


Kolejną kwestią jaką może Pani podnieść jest groźba – na podstawie kodeksu karnego.


Jeżeli wpis wypełnia znamiona przestępstwa z art. 191 kodeksu karnego czyli groźby bezprawnej. np może wzbudzać u Pani poczucie zagrożenia. W tej sytuacji, ma Pani prawo do złożenia zawiadomienia o podejrzeniu popełnieniu przestępstwa do prokuratury.


Art. 191. § 1. Kto stosuje przemoc wobec osoby lub groźbę bezprawną w celu zmuszenia innej osoby do określonego działania, zaniechania lub znoszenia, podlega karze pozbawienia wolności do lat 3.
W tym miejscu podkreślam, że nie należy w ewentualnym piśmie do portalu Facebook czy innych osób na ten fakt wskazywać – nie można „straszyć” wszczęciem postępowania karnego – jest to właśnie groźba bezprawna. Jeśli będzie Pani chciała skorzystać z tego prawa, musi Pani się zgłosić bezpośrednio do organów ścigania lub jedynie wspomnieć w piśmie do portalu lub administratora, że czyn wypełnia znamiona przestępstwa z art. 191 kodeksu karnego – nie wskazując na konsekwencje. To samo dotyczy kwestii podniesionej poniżej.


Dodatkowo ma Pani prawo ścigania przestępstwa znieważenia na podstawie przepisów kodeksu karnego:
art. 216 § 2. Kto znieważa inną osobę za pomocą środków masowego komunikowania, podlega grzywnie, karze ograniczenia wolności albo pozbawienia wolności do roku.
Jest to przestępstwo ścigane z oskarżenia prywatnego.


Dodatkowo, pomówienie innej osoby, grupy osób, osoby prawnej (na przykład firmy) czy instytucji o postępowanie lub przymioty, które mogą poniżyć ją w opinii publicznej albo narazić na utratę zaufania potrzebnego dla danego stanowiska, zawodu lub rodzaju działalności, jest przestępstwem wymienionym w art. 212 kodeksu karnego:
Art. 212. § 1. Kto pomawia inną osobę, grupę osób, instytucję, osobę prawną lub jednostkę organizacyjną niemającą osobowości prawnej o takie postępowanie lub właściwości, które mogą poniżyć ją w opinii publicznej lub narazić na utratę zaufania potrzebnego dla danego stanowiska, zawodu lub rodzaju działalności,cpodlega grzywnie albo karze ograniczenia wolności.
§ 2. Jeżeli sprawca dopuszcza się czynu określonego w § 1 za pomocą środków masowego komunikowania, podlega grzywnie, karze ograniczenia wolności albo pozbawienia wolności do roku.


W tym miejscu wyjaśniam, że poprzez złożenie zawiadomienia ze wskazaniem jedynie nazwy użytkownika, adresu e-mail, miejsca zamieszczenia wpisu, obliguje organy ścigania do ustalenia danych sprawcy. Taka osoba nie pozostanie anonimowa.

Zniesławienie na Facebooku

Opublikowano

Bezpłatne użyczenie nieruchomości – na jakich zasadach

użyczenie nieruchomości

6.02.2020 r. Użyczenie nieruchomości

Stan faktyczny: Od kilku lat próbujemy sprzedać dom ale bezskutecznie.W tym tygodniu chęć wynajęcia zgłosił syn naszej znajomej.Chcemy to zrobić ,ale mamy z tym problem gdyż nie wiemy jaki rodzaj umowy spisac a to dlatego ,że nie mieszkamy w nim /tylko czasami pomieszkujemy w czasie wizyt w kraju/ i  ta sąsiadka przez cały okres opiekowała się naszym domem i obejściem chcemy się zgodzić na wynajęcie lecz nie chcemy za to pieniędzy tylko chcemy by ponosił koszty utrzymania domu/podatek do gminy,prąd,woda oraz dbanie o obejście /odśnieżanie usuwanie lisci itp. słowem żeby traktował to jak swoją własność,mamy do niego pełne zaufanie więc zawarcie umowy okazjonalnej nie jest konieczne. Problem stanowi dla nas pracujących za granicą składanie deklaracji  PiT ponieważ nie rozliczamy sie w kraju i w ogóle nie planujemy powrotu.Proszę o poradę jak to rozwiązac.

Przedłożone dokumenty: brak

Akty prawne:

Ustawa z dnia 23 kwietnia 1964 r. Kodeks cywilny (j.t. Dz. U. z 2014 r., poz. 121 – dalej K.c.)
Ustawa z dnia 17 listopada 1964 r. – Kodeks postępowania cywilnego (Dz.U. nr 43, poz. 296 ze zm. – dalej „kpc”)
Ustawa z dnia 26 lipca 1991 r. o podatku dochodowym od osób fizycznych (Dz.U. 1991 nr 80 poz. 350)

Przez umowę użyczenia – zgodnie z art. 710 K.c. – rozumie się umowę, na podstawie której użyczający zobowiązuje się zezwolić biorącemu, przez czas oznaczony lub nieoznaczony, na bezpłatne używanie oddanej mu w tym celu rzeczy. Jak widać, cechą charakterystyczną umowy użyczenia jest jej nieodpłatność, co oznacza, że użyczający nie osiąga żadnych korzyści finansowych i zysku, a biorący w użyczenie nie musi płacić czynszu. Użyczenie jest więc umową jednostronnie zobowiązującą, ponieważ obowiązki użyczającego (polegające na wydaniu mieszkania, i to w odpowiednim stanie) nie pokrywają się z obowiązkami biorącego w użyczenie, który powinien jedynie utrzymać rzecz w odpowiednim stanie. W umowie użyczenia osoba biorąca rzecz w używanie nie może jej oddać innej osobie w używanie bez zgody użyczającego.
Na wstępie wyjaśniam, że kwestie podatkowe uległy zmianie i w chwili obecnej przy umowie użyczenia nie ponoszą Państwo kosztów podatkowych. Podatek będzie musiał odprowadzić jedynie biorący w użyczenie. Od kilku lat mogą Państwo dowolnie rozporządzać własnymi nieruchomościami i oddawać je w bezpłatne użytkowanie bez ponoszenia kosztów.
Dokładnie od 1 stycznia 2009 r. można bezpłatnie udostępniać nieruchomości (w tym mieszkanie) każdemu, w oparciu o umowę użyczenia czy bez takiej umowy zawartej na piśmie, bez negatywnych konsekwencji podatkowych.
To oznacza, że na osobie użyczającej lokal mieszkalny nie ciąży obowiązek podatkowy z tytułu podatku dochodowego od osób fizycznych. Jest to skutek uchylenia art. 16 ustawy o podatku dochodowym od osób fizycznych.

Użyczenie nieruchomości

Natomiast w stosunku do biorącego w używanie przepisy się nie zmieniły i w związku z tym zawarcie umowy użyczenia wiąże się dla niego z obowiązkiem podatkowym w podatku dochodowym od osób fizycznych. Umowa użyczenia lokalu mieszkalnego będzie w tym przypadku świadczeniu nieodpłatnym, a stosownie do art. 11 ust. 1 ustawy o podatku dochodowym od osób fizycznych przychodem jest wartość otrzymanych świadczeń w naturze i innych nieodpłatnych świadczeń. Biorący w użyczenie powinien zatem ustalić przychód z tytułu otrzymanego nieodpłatnego świadczenia. Jest nim równowartość czynszu, który przysługiwałby w razie zawarcia umowy najmu tego lokalu zgodnie z art. 11 ust. 2a pkt 3 ustawy., który stanowi, że jeżeli przedmiotem świadczeń jest udostępnienie lokalu lub budynku, wartość pieniężną tego nieodpłatnego świadczenia ustala się według równowartości czynszu, jaki przysługiwałby w razie zawarcia umowy najmu tego lokalu lub budynku.

To stanowisko potwierdza np. Dyrektor Izby Skarbowej w Katowicach w interpretacji indywidualnej z dnia 2 lutego 2012 r. (sygn. IBPBII/2/415-1210/11/HS): „Właściciel mieszkania, który oddaje je do bezpłatnego używania innej osobie fizycznej, nie jest zobowiązany do zapłaty innych podatków w związku z zawarciem umowy użyczenia, w tym w szczególności do zapłaty podatku od czynności cywilnoprawnych (ustawa o podatku od czynności cywilnoprawnych nie zawiera umowy użyczenia, jako umowy podlegającej podatkowi)”.

Do umowy użyczenia, jako czynności nieodpłatnej, ma zastosowanie art. 8 ust. 2 ustawy o VAT. Zgodnie z tym przepisem użyczenie lokalu będzie podlegało opodatkowaniu VAT tylko wówczas, gdy świadczenie to jest związane z prowadzeniem przedsiębiorstwa, a podatnikowi przysługiwało prawo do obniżenia kwoty podatku należnego o kwotę podatku naliczonego przy nabyciu towarów i usług związanych z tymi usługami w całości lub części.

Użyczenie nieruchomości