Wykorzystanie zdjęć bez licencji
Stan faktyczny: Kilka lat temu moja firma zajmowała się wykonywaniem sesji zdjeciowych. Wowczas ze wzgledu na profil dzialalnosci i koniecznosc reklamy zalozona zostala firmowa strona www. Stworzona zostala na podstawie zakupionego w sieci szablonu, z legalnego zrodla oferujacego sprzedaz grafiki i szablonow . Niestety mimo legalnego zrodla, wczoraj dostalam mailowe zawiadomienie od jedne z zagranicznych firm prawniczych ze jedno ze zdjec na mojej stronie – stanowiace czesc oryginalnego szablonu strony, zostalo przeze mnie przywlaszczone a autor domaga sie sporej rekompensaty finansowej. Czy posiadajac dowod zakupu szablonu moge byc oskarzona o kradziez praw autorskich, Czy firma ktora wystosowala do mnie pismo droga mailowa, nie umieszczajac adresu ani danych mojej firmy w tresci, ma prawo egzekwowac ode mnie naleznosci oraz czy wpisana wartosc rekompensaty moze zostac podwazona- moja firma zajmowala sie fotografia modowa i produktowa – zdjecie uznane za przywlaszczone widnialo jedynie w zakladce kontakt, jako wizualne urozmaicenie strony i nie stanowilo elementu promocji nazych uslug. Podsumowujac czy mam sie czego obawiac ze strony pozywajacych ? W zalaczniku przesylam pismo oraz licencje w dwoch pozostalych plikach jaka zostala dolaczona do zakupionego szablonu,
Przedłożone dokumenty: licencja, wezwanie
Akty prawne:
1. Ustawa z dnia 04.02.1994 r. o prawie autorskim i prawach pokrewnych (Dz.U. z 2006 r. Nr 90, poz. 631 z późn. zm.) (dalej „prawo autorskie”)
Wykorzystanie zdjęć bez licencji
Ustawa o prawie autorskim i prawach pokrewnych zawiera szereg przepisów karnych służących ochronie autora i jego praw. Wydawałoby się, że o tym, iż rozpowszechnianie cudzych utworów bez stosownej zgody jest zabronione powinien wiedzieć każdy. Niestety codzienna porcja informacji zamieszczana w Internecie o nielegalnym rozpowszechnianiu zdjęć, utworów muzycznych, filmów czy programów komputerowych zdaje się temu przeczyć. Warto więc przypomnieć, że rozpowszechnianie cudzego utworu lub wbrew warunkom rozpowszechniania jest przestępstwem. W art. 116 ust. 1. mamy określony typ zasadniczy, w art. 116 ust. 2 i 3 dwa typy kwalifikowane oraz typ uprzywilejowany w art. 116 ust. 4.
Art. 116. 1. Kto bez uprawnienia albo wbrew jego warunkom rozpowszechnia cudzy utwór w wersji oryginalnej albo w postaci opracowania, artystyczne wykonanie, fonogram, wideogram lub nadanie, podlega grzywnie, karze ograniczenia wolności albo pozbawienia wolności do lat 2.
2. Jeżeli sprawca dopuszcza się czynu określonego w ust. 1 w celu osiągnięcia korzyści majątkowej, podlega karze pozbawienia wolności do lat 3.
3. Jeżeli sprawca uczynił sobie z popełniania przestępstwa określonego w ust. 1 stałe źródło dochodu albo działalność przestępną, określoną w ust. 1, organizuje lub nią kieruje, podlega karze pozbawienia wolności od 6 miesięcy do lat 5.
4. Jeżeli sprawca czynu określonego w ust. 1 działa nieumyślnie, podlega grzywnie, karze ograniczenia wolności albo pozbawienia wolności do roku.
Pojęciem „rozpowszechniania utworu wbrew warunkom” w kontekście przestępstwa określonego w art. 116 Ustawy zajmował się Sąd Najwyższy w uchwale z dnia 21.10.2003 r. (sygn. akt I KZP 18/03), w której stwierdził, że „umowa licencyjna jest stosunkiem zobowiązaniowym, który z jednej strony określa uprawnienia udzielane na rzecz licencjobiorcy (np. określenie warunków rozpowszechniania utworu, tj. terminu udzielonego zezwolenia, liczby egzemplarzy, ewentualnie nadań lub wykonań czy sposobu realizacji), z drugiej zaś strony statuuje obowiązek zapłaty (prawo do wynagrodzenia) na rzecz uprawnionego podmiotu, tj. licencjodawcy. W związku z tym, użyte w art. 116 ustawy z dnia 4 lutego 1994 r. o prawie autorskim i prawach pokrewnych (Dz. U. z 2000 r., Nr 80, poz. 904 ze zm.) określenie „wbrew warunkom uprawnienia” odnosi się tylko i wyłącznie do udzielonych mocą licencji uprawnień do rozpowszechniania utworu, nie zaś do obowiązków z niej wynikających (takich jak np. prawo do wynagrodzenia czy obowiązek przedstawiania rozliczeń finansowych).”
Z treści uzasadnienia uchwały wynika jednoznacznie, że zdaniem Sądu Najwyższego brak płatności z tytułu umowy licencyjnej nie stanowi znamion przestępstwa określonego w art. 116. Sąd Najwyższy zwraca uwagę, że „dla bytu tego przestępstwa jest więc konieczne, aby sprawca działał bez uprawnienia albo wbrew jego warunkom. W grę wchodzi zatem świadome działanie sprawcy bez odpowiedniego zezwolenia (w przedmiotowej sprawie – licencji ustawowej albo umownej), pochodzącego od twórcy lub innego uprawnionego podmiotu albo też naruszenie przez sprawcę warunków określonych w posiadanym przez niego zezwoleniu. W analizowanym przepisie art. 116 ust. 1 p.a.p.p. ustawodawca wyraźnie wskazuje, iż warunkiem koniecznym i kształtującym odpowiedzialność karną jest właśnie brak uprawnienia lub działanie wbrew niemu.” Stanowisko to powtórzył Sąd Najwyższy w późniejszych swoich orzeczeniach (wyrok z dnia 4 stycznia 2006 r., sygn. akt V KK 263/05 i wyrok z dnia 4 sierpnia 2005 r., sygn. akt II KK 215/05).
Czasami jednak pomimo, że nie będziemy mieli do czynienia z jednym z typów przestępstwa określonego w art. 116 Ustawy, w grę może wchodzić odpowiedzialność licencjobiorcy za oszustwo (art. 286 § 1 kodeksu karnego), w przypadku gdy licencjobiorca w chwili zawierania umowy licencyjnej nie miał zamiaru płacić za otrzymaną licencję (dosyć ciężkie do udowodnienia).
Wykorzystanie zdjęć bez licencji
Warunkiem karalności jest to, aby rozpowszechnianie cudzego utworu, artystycznego wykonania, fonogramu, wideogramu lub nadania następowało „bez uprawnienia” albo „wbrew jego warunkom”. Są to tzw. klauzule normatywne, których szczegółowa treść jurydyczna wymaga skonkretyzowania, przez odwołanie się do innych przepisów prawnych (w szczególności komentowanej ustawy) oraz treści czynności prawnych. Podjęcie przez sprawcę określonej czynności „bez uprawnienia” odnosić należy do sytuacji, gdy brak jest jakiegokolwiek tytułu prawnego dla jej dokonania. Sprawca nie może zatem wylegitymować się zezwoleniem podmiotu, któremu przysługują autorskie prawa majątkowe. Komentowana ustawa normuje przypadki (np. dozwolony użytek), gdy mimo braku zgody podmiotu uprawnionego nie mamy do czynienia z bezprawnym rozpowszechnianiem. I tak, nie może ponosić odpowiedzialności karnej za czyn przestępny z art. 116 osoba, która – przykładowo – korzysta z przewidzianej w art. 24 ust. 2 licencji ustawowej dla posiadaczy urządzeń służących do odbioru programu radiowego lub telewizyjnego. Odnotujmy, że w tym przypadku kontrowersje dotyczą oceny sytuacji umieszczenia odbiorników radiowych bądź telewizyjnych w miejscu wykonywania działalności gospodarczej. Dopuszczalność korzystania z prezentowanej licencji ustawowej wyłącza ustalenie, że między rozpowszechnianiem utworów przy pomocy urządzeń odbiorczych a uzyskiwaniem korzyści majątkowych istnieje związek przyczynowy. Jako rozpowszechnienie „bez uprawnienia” cudzego utworu, artystycznego wykonania, fonogramu, wideogramu lub nadania należy kwalifikować sytuację wykorzystania dodatkowo innego pola eksploatacji, niż to, na które zgodził się podmiot uprawniony.
Z rozpowszechnianiem „wbrew warunkom uprawnienia” mamy do czynienia wówczas, gdy mimo zgody uprawnionego podmiotu sprawca narusza zasady, na jakich takie rozpowszechnianie powinno być realizowane, wykraczając tym samym poza zakres przyznanych mu uprawnień. Dotyczyć to może przykładowo sprzecznego z umową zwiększenia liczby rozpowszechnianych egzemplarzy utworu. Z całą pewnością jest to bardzo szeroko zakreślona podstawa odpowiedzialności karnej. Środkami represji prawnokarnej zagrożone jest bowiem niezastosowanie się do jakichkolwiek warunków umowy ustalającej zasady eksploatacji utworu. Przykładowo jeśli został w niej precyzyjnie określony rodzaj nośnika, na jakim powinien znajdować się utwór, to sporządzenie egzemplarzy utworu na nośniku niższej jakości niż przewidziany w umowie może stanowić podstawę odpowiedzialności karnej. Swoisty wentyl bezpieczeństwa stanowi w tym wypadku wymóg przestępności popełnionego czynu w postaci wyższego niż znikomy stopień społecznej szkodliwości (art. 1 § 2 k.k.).
W tym momencie jednak Pani nie popełniła czynu zabronionego, gdyż licencja została nabyta legalnie i w piśmie zwrotnym należałoby to wskazać oraz wskazać licencjodawcę, który ewentualnie powinien być pociągnięty do odpowiedzialności.
Wykorzystanie zdjęć bez licencji