Co zrobić, gdy współwłaściciel – były małżonek, utrudnia korzystanie z nieruchomości?
Akty prawne:
- Ustawa z dnia 23 kwietnia 1964 r. Kodeks cywilny (j.t. Dz. U. z 2014 r., poz. 121)
Na skutek orzeczenia rozwodu dotychczasowy wspólny majątek małżonków stał się przedmiotem współwłasności w częściach ułamkowych i mają do niego odpowiednie zastosowanie przepisy o dziale spadku (art. 1035-1036 Kodeksu cywilnego, w skrócie K.c.). Ponieważ również te przepisy nie normują całościowo wszystkich spraw związanych z działem spadku, one z kolei odsyłają do przepisów o współwłasności (art. 197-221 K.c.).
Reasumując, w chwili obecnej majątek wspólny, który wcześniej był przedmiotem współwłasności łącznej między małżonkami, jest aktualnie przedmiotem współwłasności ułamkowej, do której zastosowanie znajdą przepisy o współwłasności zawarte w Kodeksie cywilnym.
Zgodnie z art. 206 K.c. „każdy ze współwłaścicieli jest uprawniony do współposiadania rzeczy wspólnej oraz do korzystania z niej w takim zakresie, jaki daje się pogodzić ze współposiadaniem i korzystaniem z rzeczy przez pozostałych współwłaścicieli”.
Jak wynika z powyższego przepisu, każdy ze współwłaścicieli ma uprawnienie do bezpośredniego korzystania z rzeczy wspólnej. Może posiadać całą rzecz i korzystać z całej rzeczy. Równolegle jednak identyczne uprawnienia przysługują pozostałym współwłaścicielom. W tym układzie uprawnienie każdego ze współwłaścicieli splata się z jego obowiązkiem poszanowania analogicznych uprawnień pozostałych współwłaścicieli.
Co zrobić, gdy współwłaściciel – były małżonek, utrudnia korzystanie z nieruchomości?
Komentowany przepis jednoznacznie wskazuje, że każdemu ze współwłaścicieli przysługuje „uprawnienie” do współposiadania i korzystania z rzeczy wspólnej. Jest on ograniczony jedynie poprzez identyczne uprawnienia pozostałych współwłaścicieli. Ustawodawca nakazuje tu bowiem „pogodzić” wzajemne uprawnienia (i obowiązki) wszystkich współwłaścicieli.
Oczywiście współwłaściciele mogą w drodze umowy między sobą ustalić własny model dotyczący współposiadania i korzystania z rzeczy wspólnej. Zresztą umowne uzgadnianie sposobu korzystania z rzeczy wspólnej jest najbardziej pożądane, usuwa bowiem łagodnie źródła ewentualnych konfliktów. Zakładam, że w przedmiotowej sprawie brak jest umowy zawartej przez byłych małżonków, co oznacza konieczność stosowania zwykłych reguł ustawowych, czyli art. 206 K.c.
Samowolne zachowanie byłego męża polegające na uniemożliwianiu korzystania przez Panią z mieszkania lub części nieruchomości jak i inne uprzykrzanie korzystania z domu, jest więc działaniem bezprawnym, przed którym może się Pani bronić jako współwłaściciel. Niewątpliwie takim środkiem obrony jest roszczenie o dopuszczenie do współposiadania, które należy realizować w drodze procesu sądowego. Oczywiście proces jest prawdopodobnie działaniem niekoniecznie chcianym przez Panią, ale takim procesem można „straszyć” ojca – tj. poinformować go pisemnie o takiej możliwości.
Co zrobić, gdy współwłaściciel – były małżonek, utrudnia korzystanie z nieruchomości?
Potwierdza to postanowienie Sądu Najwyższego z dnia 08.01.2002 r. (sygn. akt I CZ 189/01), zgodnie z którym „powódka dochodziła dopuszczenia do współposiadania przez nakazanie wydania kluczy do drzwi wejściowych i umożliwienia korzystania z przedpokoju, odwołując się do prawa współwłasności obejmującego części wspólne budynku. Tego rodzaju roszczenie, oparte na art. 206 k.c., dotyczy praw majątkowych stron, co wynika z jego przedmiotu”.
Zgodnie z wyrokiem Sądu Najwyższego z dnia 09.07.2003 r. (sygn. akt IV CKN 325/01) „jeżeli jeden ze współwłaścicieli narusza wynikające ze stosunku współwłasności uprawnienia drugiego właściciela do korzystania z rzeczy wspólnej, to współwłaścicielowi, którego prawo zostało dotknięte, przysługuje – w zależności od rodzaju naruszenia – roszczenie o dopuszczenie do współposiadania lub o przywrócenie stanu zgodnego z prawem i o zaniechanie naruszeń”.
Reasumując, skoro w przedmiotowej dochodzi do chowania kluczy i uniemożliwienia Pani korzystania z domu, przysługuje Pani wobec byłego męża roszczenie o dopuszczenie do współposiadania (korzystania) z mieszkania, ewentualnie o ochronę naruszonego posiadania. Takie powództwa można wytoczyć przeciwko byłemu mężowi przed sądem cywilnym. Podstawą prawną roszczenia o dopuszczenie do współposiadania jest w tym wypadku wspomniany art. 206 K.c. Przed złożeniem pozwu, warto do byłego męża przesłać ostateczne przedsądowe wezwanie do zaprzestania naruszeń, które powinno być skuteczne. Jeżeli nie będzie, poniżej wyjaśniam procedurę sądową.
Pozew o dopuszczenie do współposiadania należy wnieść do sądu rejonowego właściwego według miejsca położenia nieruchomości.
W licznych orzeczeniach Sąd Najwyższy podkreślał, że każdemu współwłaścicielowi przysługuje uprawnienie do współposiadania rzeczy wspólnej jako całości, nie zaś tylko takiej części, która odpowiada wielkości jego udziału (np. uzasadnienie wyroku Sądu Najwyższego z dnia 25.10.1973 r., sygn. akt III CRN 247/73, uzasadnienie uchwały Sądu Najwyższego z dnia 19.07.1983 r., sygn. akt III CZP 32/83, uzasadnienie wyroku Sądu Najwyższego z dnia 27.04. 2001 r., sygn. akt III CKN 21/99, oraz uzasadnienie wyroku Sądu Najwyższego z dnia 07.02.2003 r., sygn. akt III CKN 1386/00). Najobszerniej Sąd Najwyższy wypowiedział się w tej kwestii w uzasadnieniu wyroku z dnia 25.10.1973 r., sygn. akt III CRN 247/73, stwierdzając, że „jednym z uprawnień wynikających ze współwłasności jest prawo do bezpośredniego korzystania z rzeczy wspólnej, a jego charakterystyczną cechą jest to, że współwłaścicielowi nie przysługuje prawo do określonej części rzeczy wspólnej, np. do jednego z lokali we wspólnym domu, lecz prawo do posiadania całej rzeczy. Ponieważ zaś każdemu współwłaścicielowi przysługuje takie samo uprawnienie, wobec tego każde z tych uprawnień doznaje ograniczenia w sposobie jego wykonywania przez takie same uprawnienia pozostałych współwłaścicieli. Prowadzi to do tego, że współwłaściciele mogą współposiadać rzecz wspólną i korzystać z niej w takim tylko zakresie, jaki daje się pogodzić ze współposiadaniem i korzystaniem z rzeczy przez pozostałych współwłaścicieli”.
Co zrobić, gdy współwłaściciel – były małżonek, utrudnia korzystanie z nieruchomości?
W związku z tym, że w zaistniałej sytuacji, gdy nie ma Pani możliwości korzystania z domu lub części nieruchomości, ma określone roszczenie o wynagrodzenie za bezumowne korzystanie z lokalu wobec byłego męża. W uchwale z dnia 13.03.2008 r., sygn. akt III CZP 3/08, Sąd Najwyższy stwierdził, iż „współwłaściciel może domagać się od pozostałych współwłaścicieli, korzystających z rzeczy wspólnej z naruszeniem art. 206 k.c. w sposób wykluczający jego współposiadanie, wynagrodzenia za korzystanie z tej rzeczy”.
Jednocześnie informujemy, że serwis prawnikonline24 świadczy pomoc w sporządzaniu wezwań oraz pozwów cywilnych. Prosimy o wiadomość jeżeli będzie Pani zainteresowana naszym wsparciem.