16.03.2020 r. Nieuregulowane prawa rodzicielskie
Stan faktyczny: mam problem odnośnie widywania dziecka tzn Rozstalem się z kobietą nie ustalaliśmy alimentów niczego chciałbym się dowiedzieć co mogę zrobić w tej sprawie naturalnie wysyłam pieniądze ale matka dziecka rząda astronomicznych kwot sięgających tysięcy złoty mało tego gdy nie wyślę jej danej kwoty ciągle grozi mi że nie zobaczę więcej dziecka tym bardziej że nie jesteśmy już razem a ona wręcz rozlicza mnie z moich znajomych do tej pory ogranicza mi kontakty z ludzi czy zwymysla mnie od najgorszych o przemocy psychicznej i fizycznej nie wspomnę a wszystko dlatego że jej nie pasuje coś co ja jako wolny człowiek zrobiłem chciałbym się dowiedzieć jakie mam prawa i obowiązki bo dobro dziecka jest dla mnie najważniejsze
Przedłożone dokumenty: brak
Nieuregulowane prawa rodzicielskie
Akty prawne:
Ustawa z dnia 25 lutego 1964 r. Kodeks rodzinny i opiekuńczy (Dz. U. 1964 r. Nr 9 poz. 59 z późn. zm. – dalej “krio”)
W pierwszej kolejności wyraźnie podkreślić należy, iż każde z Państwa ma pełną władzę rodzicielską. Nie ma takiej możliwości, aby bez wyroku sądowego matka mogła zabronić Panu widywania się z dzieckiem. Gdyby miało to miejsce może Pan wezwać Policję. Jednak najlepiej będzie ustalić i sposób w jaki podzielą Państwo opiekę oraz ewentualne alimenty w sądzie rodzinnym. Z każdym z Państwa dziecko ma prawo zamieszkiwać.
Tak samo sprawa ma się odnośnie alimentów – to sąd zasądza ich wysokość. W chwili obecnej Państwa stosunki są nieuregulowane, dla bezpieczeństwa i Pana i dziecka, polecam złożenie pozwu do sądu rejonowego o ustalenie tych kwestii.
Ponadto, nie wspomina Pan o tym czy dziecko uznał. Taką czynność przeprowadza się przed Urzędem Stanu Cywilnego w przypadku, gdy rodzice pozostają w związku nieformalnym. Takie oświadczenie należy złożyć w ciągu 21 dni od narodzin. Jeżeli tego nie dokonano, także może Pan w sądzie wnosić o ustalenie ojcostwa.
Jeżeli chodzi o uregulowanie kontaktów z dzieckiem, podkreślić należy, iż są one niezależne od władzy rodzicielskiej. Istotna z punktu widzenia Pana interesu jest treść art. 113 Kodeksu rodzinnego i opiekuńczego, zgodnie z którym:
„Art. 113 § 1 Niezależnie od władzy rodzicielskiej rodzice oraz ich dziecko mają prawo i obowiązek utrzymywania ze sobą kontaktów.
§ 2. Kontakty z dzieckiem obejmują w szczególności przebywanie z dzieckiem (odwiedziny, spotkania, zabieranie dziecka poza miejsce jego stałego pobytu) i bezpośrednie porozumiewanie się, utrzymywanie korespondencji, korzystanie z innych środków porozumiewania się na odległość, w tym ze środków komunikacji elektronicznej.”
W orzecznictwie Sądu Najwyższego ukształtował się jednolity pogląd, zapoczątkowany uchwałą pełnego składu Izby Cywilnej Sądu Najwyższego z dnia 18 marca 1968 r., III CZP 70/66 (OSNCP 1968, nr 5, poz. 77), że prawo do utrzymywania kontaktu z dzieckiem nie należy do sprawowania władzy rodzicielskiej (w uchwale: „nie zależy od sprawowania władzy rodzicielskiej”).
Jak czytamy w uzasadnieniu uchwały Sądu Najwyższego z dnia 8 marca 2006 r. III CZP 98/05 „władza rodzicielska, co wynika z całokształtu przepisów kodeksu rodzinnego i opiekuńczego, a zwłaszcza z art. 95 § 1, art. 96 i 98 § 1, stanowi ogół obowiązków i praw względem dziecka, mających na celu zapewnienie mu należytej pieczy i strzeżenie jego interesów. Zakres władzy rodzicielskiej nie oznacza wyłączności rodziców w stosunku do dziecka i powinna być ona wykonywana tak, jak wymaga dobro i interes dziecka. Rodzicom przysługuje prawo do osobistej styczności z dzieckiem, jest ono ich prawem osobistym i niezależnym od władzy rodzicielskiej. Przysługuje rodzicom, mimo pozbawienia ich władzy rodzicielskiej, jej zawieszenia lub ograniczenia. Pozbawienie lub ograniczenie tych kontaktów wymaga odrębnego orzeczenia przez sąd, takie bowiem uregulowanie zawarte jest w odrębnym przepisie kodeksu rodzinnego i opiekuńczego (art. 113)”.
Jeżeli dziecko przebywa stale u jednego z rodziców, sposób utrzymywania kontaktów z dzieckiem przez drugiego z nich rodzice określają wspólnie, kierując się dobrem dziecka i biorąc pod uwagę jego rozsądne życzenia; w braku porozumienia rozstrzyga sąd opiekuńczy. Innymi słowy, jeżeli nie dojdzie Pan do porozumienia z matką dziecka w przedmiocie uregulowania kontaktów z synem, wówczas może Pan wystąpić na drogę postępowania sądowego, celem uregulowania sposobu kontaktu z synem. Sądem właściwym jest sąd rejonowy dla miejsca zamieszkania dziecka wydział rodzinny i nieletnich. Jeżeli wymaga tego dobro dziecka, sąd opiekuńczy ograniczy utrzymywanie kontaktów rodziców z dzieckiem.
Sąd opiekuńczy może w szczególności:
„1) zakazać spotykania się z dzieckiem,
2) zakazać zabierania dziecka poza miejsce jego stałego pobytu,
3) zezwolić na spotykanie się z dzieckiem tylko w obecności drugiego z rodziców albo opiekuna, kuratora sądowego lub innej osoby wskazanej przez sąd,
4) ograniczyć kontakty do określonych sposobów porozumiewania się na odległość,
5) zakazać porozumiewania się na odległość.”
Nieuregulowane prawa rodzicielskie
Powyższe sytuacje mogą nastąpić tylko wówczas, gdy sąd w ramach prowadzonego postępowania i na podstawie zgromadzonego w sprawie materiału dowodowego stwierdzi, iż takie ograniczenie prawa do kontaktów związane jest z dobrem dziecka. Przedstawiona przez Pana sytuacja rodzi nadto pytanie, czy sąd nie zechce skorzystać z instytucji, o której mowa w art. 113[4] K.r.o. Zgodnie z jego treścią: „Sąd opiekuńczy, orzekając w sprawie kontaktów z dzieckiem, może zobowiązać rodziców do określonego postępowania, w szczególności skierować ich do placówek lub specjalistów zajmujących się terapią rodzinną, poradnictwem lub świadczących rodzinie inną stosowną pomoc z jednoczesnym wskazaniem sposobu kontroli wykonania wydanych zarządzeń”.
Proszę zauważyć, iż ustawodawca wskazuje jednak na sytuacje, kiedy to kontakt z rodzicem zagraża dziecku. Nie ma natomiast mowy o uregulowaniu nakazującym określonego zachowania. Warto podkreślić, że paragraf 2 art. 113 K.r.o. wskazuje, iż wymienione w tym przepisie przypadki są jedynie przykładami. Ustawodawca posługuje się bowiem jedynie zwrotem „w szczególności”. Nadto zgodnie z art. 113(4) K.r.o.: „Sąd opiekuńczy, orzekając w sprawie kontaktów z dzieckiem, może zobowiązać rodziców do określonego postępowania, w szczególności skierować ich do placówek lub specjalistów zajmujących się terapią rodzinną, poradnictwem lub świadczących rodzinie inną stosowną pomoc z jednoczesnym wskazaniem sposobu kontroli wykonania wydanych zarządzeń”. Przepis stanowi o nałożeniu obowiązku na rodziców w przedmiocie określonego postępowania. Nie ma przy tym mowy, czy chodzi o zachowanie zakazujące wykonywania prawa do kontaktów, czy też nakazujące. Należy zatem wyprowadzić wniosek i możliwym jest dochodzenie nakazu kontaktu z dzieckiem.
W chwili obecnej może Pan wystąpić do sądu z wnioskiem o uregulowanie kontaktów ojca z dzieckiem. Ustawodawca wskazuje bowiem, iż sposób utrzymywania kontaktów z dzieckiem przez drugiego z rodzice określają wspólnie, kierując się dobrem dziecka i biorąc pod uwagę jego rozsądne życzenia.
Nieuregulowane prawa rodzicielskie